Chciałbym, aby bocian na Nowy Rok przyniósł mi dzieci, dzwonię do niego, rozmawiam z nim, mówi, że będzie miał po drodze - powiedział Łukasz w rozmowie z Super Expressem.
Skąd ta nagła chęć założenia rodziny? Jak aktor tłumaczy, “chce być młodym ojcem, biegać z dzieckiem, grać w klasy i mieć dużo energii". Tym samym Płoszajski odstaje od showbiznesowych trendów - jak zostać ojcem, to najlepiej po 40 - stce …
I dobrze. Szkoda tylko, że już teraz mówi o tym w prasie bulwarowej. No, ale w końcu nie można dać o sobie zapomnieć? Prawda?