Twórcy "Bridgertonów" nie pokazali ślubu Kate i Anthony'ego. Teraz tłumaczą dlaczego
Ten sezon dominowała elektryzująca relacja Kate Sharmy i Anthony'ego Bridgertona, która, jak to bywa, rozpoczęła się raczej niefortunnie. Przez większość odcinków para nie mogła realizować swojego zauroczenia, jako że Anthony przedwcześnie i nieco bezmyślnie oświadczył się młodszej siostrze Kate, Edwinie. Tak długo trwało jego wahanie, że do ślubu właściwie doszło - Edwina była w sukni ślubnej, królowa Charlotte zarządziła urządzenie przyjęcia z największym przepychem.
Zerwanie relacji nastąpiło w kulminacyjnym momencie - przed ołtarzem - i dopiero po nim główna para serialu powoli rozpoczęła swój romans. Jednak w świecie "Bridgertonów" każdy romans kończy się ślubem. I w tym przypadku też tak się wydarzyło, tylko że nie na oczach widzów. Kate i Anthony wyznają sobie miłość, po czym następuje cięcie i widzimy ich pół roku później już jako szczęśliwe małżeństwo.
Z czego wynikała ta decyzja? Tłumaczy ją w wywiadzie dla TVLine showrunner serialu, Chris Van Dusen:
Rozmawiając o tonie , zastanawialiśmy się, jak wesele Kate i Anthony'ego wypadłoby w porównaniu . Królowa osobiście czuwała nad weselem Edwiny i Anthony'ego – i nie zrobiłaby tego dwa razy. Jest jeszcze więź Kate i Edwiny. Jej historia siostrzanej miłości z Kate była tak samo ważna, jak główna historia miłosna pomiędzy Anthonym i Kate.
Te słowa potwierdziła reżyserka 7. i 8. odcinka. Cheryl Dunye, w rozmowie z serwisem TVLine, przyznaje, że pokazanie dwóch spektakularnych ślubów w jednym sezonie nie wyglądałoby dobrze. Ponadto, reżyserka stwierdziła, że ważniejsze dla niej było pokazanie rozwoju ich relacji, a nie skupienie się na samym dniu wymienienia przysięg.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
