"Bridgertonowie". Kontrowersyjna scena seksu zbulwersowała widzów. Twórca serialu tłumaczy zachowanie Daphne

Adriana Słowik
"Bridgertonowie" budzą mnóstwo emocji. W sieci trwa gorąca dyskusja na temat kontrowersyjnej sceny seksu. Dlaczego pokazano ją w serialu? Showrunner produkcji, Chris Van Dusen tłumaczy zachowanie Daphne.

Pierwszy sezon serialu "Bridgertonowie" jest inspirowany książką "Książę i ja" autorstwa Julii Quinn. W powieści oraz w produkcji Netfliksa przedstawiono skandalizujące życie kobiet i mężczyzn z londyńskich wyższych sfer. Wątek związku serialowej Daphne Bridgerton (Phoebe Dynevor) z księciem (Regé-Jean Page) wywołał mnóstwo emocji.

Chodzi m.in. o scenę, w której Daphne wykorzystuje pijanego męża i zmusza go do stosunku. Ten w przeciwieństwie do małżonki nie chce mieć dzieci i preferuje stosunek przerywany. Kiedy niedoświadczona Daphne odkrywa prawdę, wpada w złość i dopuszcza się gwałtu. Kontrowersyjny fragment serialu jest teraz szeroko komentowany w sieci. Wielu widzów jest oburzonych i otwarcie krytykuje zachowanie głównej bohaterki. -Jestem oburzona, że kompletnie obojętnie przeszli obok szokującej sceny gwałtu. Bardzo rozczarowujące. - czytamy.

Głos w sprawie zabrał już showrunner produkcji, Chris Van Dusen. Jak twórca serialu "Bridgertonowie" tłumaczy zachowanie Daphne?

Przeprowadziliśmy wiele rozmów dotyczących tego konkretnego incydentu w książce. Gdyby pierwszy sezon miał swój podtytuł, brzmiałby on: "Edukacja Daphne Bridgerton". Ten incydent wiąże się z pewnym nadrzędnym tematem, który przewija się przez całą drogę, jaką przechodzi ta z początku niewinna debiutantka. Daphne stopniowo wyrasta na zupełnie inną kobietę, odrzucającą kolejne ograniczenia, przed którymi stawia ją społeczeństwo. Odkrywa, kim naprawdę jest i do czego jest zdolna. To część jej podróży. Dużo o tym dyskutowaliśmy - o tym, jak do tego podejść i sobie z tym poradzić - wyjaśnił w rozmowie z Entertainment Weekly.

Przyjmujecie te wyjaśnienia?

Kultura i rozrywka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Akuku
Książki nie czytałam, więc nie wiem jak to było tam przedstawione, ale w serialu mąż wcale nie był odurzony. Trudno też przyznać, że Daphne jakoś strasznie go wykorzystała i, o zgrozo! zgwałciła. Do tej pory to on ją, kompletnie wcześniej w sprawach łóżkowych i prokreacyjnych nieświadomą, wykorzystywał. Przecież nie powiedział jej, że nie chce mieć dzieci, ale że NIE MOŻE, a to wielka różnica. A co do świętego oburzenia, że niektórzy bohaterowie są czarni - zluzujcie gumkę w majtkach, przecież to serial kostiumowy, a nie historyczny, czysta rozrywka bez ambicji pokazania wiernie epoki.
J
Joa
Tak, miałam podobne odczucia. Czarnoskóra arystokracja w wiktoriańskiej Anglii! Co za bzdety! Nie mogą wziąć na klatę prawdy o podbojach kolonialnych i niewolnictwie? W imię poprawności kłamstwa!
K
Koko
Kolejny serial gdzie na pierwszym planie rzuca się "modny" black washing. Próby zakłamywania prawdy historycznej ( czarnoskóra arystokracja w Anglii !?? ) i tłumaczenie to wizją artystyczną jest naiwne i szkodliwe.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Oto wszystkie laureatki Miss Polonia. Jak wyglądała pierwsza najpiękniejsza Polka?

Oto wszystkie laureatki Miss Polonia. Jak wyglądała pierwsza najpiękniejsza Polka?

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn