- Nikt poza osobami niezamieszanymi w sprawę nie powinien się wypowiadać, to nieuczciwe. Pozwólcie prawnikom wyjaśnić tę sprawę i zostawcie bliskich Woody'ego Allena w spokoju - to komentarz Samanty Geimer, wykorzystanej seksualnie przez Romana Polańskiego w 1977 r.