Nowa żona Tomasza Lisa jest już zmęczona ciągłym unikaniem swojej rywalki. "Ona opowiada dookoła, że ze względu na ich dzieci, które się przyjaźnią, należałoby już zakopać topór wojenny. I że od dawna gotowa jest to zrobić. A jeśli niemożliwe jest odzyskanie przyjaźni, to chciałaby chociaż akceptacji Kingi dla zaistniałej sytuacji. I uważa, że bez problemu mogłyby razem pracować"- twierdzi pracownik TVN w "Na żywo". Do pogodzenia potrzebna jest zgoda dwóch stron.
Jak na razie nic nie wskazuje na to, żeby Kinga była skłonna wybaczyć Hance. Czy kiedyś to się zmieni?

Wideo