Nowa/stara para pokazuje, że wciąż podziela swoje zainteresowania.
Rihanna i Chris Brown zdominowali towarzyski aspekt rozdania nagród Grammy. Ich oficjalny powrót do siebie był wydarzeniem wieczoru. Po gali także spędzali czas razem - udali się na przyjęcie do nocnego lokalu Supperclub na prywatną imprezę.
Jak zauważyli paparazzi, bawiąca się para wspólnie paliła marihuanę. Prawdopodobnie Chris poprawiał sobie nastrój, ponieważ nie otrzymał w tym roku żadnej nagrody, zaś Rihanna zaliczyła już swoje siódme wyróżnienie Grammy...
Imprezę para opuściła o 3.20 nad ranem, kiedy samochodem Chrisa udali się do domu. Było to ryzykowne przedsięwzięcie, ponieważ Brown jest wciąż na zwolnieniu warunkowym a prowadzenie auta pod wpływem marihuany jest karalne...