Niedawno ze swojej wyprawy do USA przywiózł obrączki. Czy wkrótce odbędzie się ślub roku?
"Są to srebrne obrączki wysadzane diamentami. Są obrzydliwie drogie, ale nie powiem, ile za nie dałem, bo dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach" - wyznał w "Fakcie".
Tomek zawsze podkreślał, że uwielbia dawać prezenty swojemu partnerowi. Ciekawe, czy dla nich kupno obrączek jest równoznaczne z weselem.
Patrząc na wcześniejsze wybryki stylisty, ta niespodzianka może być tylko zwykłym prezentem. W końcu gdy ma się tyle pieniędzy na koncie, to diamentowe obrączki są chlebem powszednim.