"Diuna" - premiera
Już 22 października, w najbliższy piątek, do polskich kin trafi film "Diuna". Jest to jedna z najbardziej wyczekiwanych filmowych premier tego roku. Już w tym momencie, jeszcze przed premierą w naszym kraju, można stwierdzić, że "Diuna" to film niezwykły. Premiera produkcji była pierwotnie zaplanowana na grudzień 2020 roku, jednak plany twórców, jak w przypadku wielu innych dzieł, pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Fani naprawdę musieli uzbroić się w cierpliwość, ich oczekiwanie na szczęście dobiega końca.
W oficjalnym opisie "Diuny" czytamy:
"Diuna" opowiada historię niezwykłej, pełnej przygód i emocji podróży Paula Atreidesa. Temu genialnemu i utalentowanemu młodemu człowiekowi pisane jest wspaniałe przeznaczenie, którego on sam nie jest w stanie pojąć. Najpierw jednak Paul musi się udać na najbardziej niebezpieczną planetę we wszechświecie, żeby ratować rodzinę i rodaków. Na planecie wybucha zażarty konflikt o dostęp do niewystępującej nigdzie indziej, najcenniejszej ze znanych substancji. Wyzwala ona w ludziach ich największy potencjał. Ale wojnę przetrwają tylko ci, którzy pokonają swój strach.
Film to adaptacja kultowej powieści autorstwa Franka Herberta o tym samym tytule. W obsadzie produkcji znaleźli się między innymi: Timothée Chalamet, Zendaya, Rebecca Ferguson, Oscar Isaac, Jason Momoa, Stellan Skarsgård oraz Stephen McKinley Henderson.
Gwiazdy "Diuny" pojawiły się na oficjalnej premierze w Londynie. W naszej galerii znajdziecie zdjęcia z czerwonego dywanu!
