Francja, Dzień Bastylii. W paryskim metrze wybucha bomba. W mieście rośnie panika. Wszystkie poszlaki wskazują na Michaela Masona (Richard Madden), który staje się wrogiem numer jeden dla całego Paryża…
Śledztwem dotyczącym zamachu kieruje doświadczony agent CIA Sean Briar (Idris Elba) , który przeczuwa, że za atakami stoi ktoś inny, dużo bardziej niebezpieczny… Ten ktoś doskonale wie, jaki będzie następny krok policji. Odsunięty od śledztwa Briar, rozpoczyna ryzykowną grę. Wbrew swoim zasadom decyduje się na współpracę z kieszonkowcem. Od tej chwili mają 24 godziny i mogą liczyć tylko na siebie.
Zawsze fascynował mnie Hitchcock i kino noir — wyznaje James Watkins, reżyser filmu. Główne założenia scenariuszowe „Dnia Bastylii” wynikają właśnie z tych fascynacji i opierają się na prostym założeniu: przypadkowy człowiek pojawia się w złym miejscu o złej porze. Tylko tyle wystarczy, by uruchomić lawinę niebezpiecznych zdarzeń.
Michael, kieszonkowiec jedyny w swoich fachu, jak co dzień wyrusza na polowanie… na cudze portfele. Dzień zapowiada się jak każdy inny. Jednak tym razem kradnie torbę z niecodzienną zawartością – to jest katalizator całej serii wydarzeń, które wymkną się spod kontroli.
Reżyser filmu dodał:
W moim ostatnim filmie „Kobieta w czerni” rozwijałem akcję bezczelnie wolno, najwolniej jak się dało. W tym filmie zobaczyłem możliwość skonstruowania opowieści, która będzie pędzić, bez hamulców i do ostatniej kropli krwi. Sam scenariusz nawiązuje do mięsistych thrillerów z lat 70., które uwielbiam: kręcone na ulicach, lekkimi kamerami z ręki, nadającymi akcji surowego, chropowatego charakteru.
Główny bohater, w którego wciela się Idris Elba, to Sean Briar, bezkompromisowy agent CIA skazany w Paryżu na pracę za biurkiem po tym, jak jego misja na Dalekim Wschodzie wymknęła się spod kontroli. Briar nienawidzi papierkowej roboty i desperacko chce wrócić do prawdziwej gry. Jest skuteczny, choć czasem bardzo brutalny. Ufa tylko sobie, działa instynktownie często wbrew wszystkiemu i wszystkim. Kiedy orientuje się, że został wplątany w grubszą niż podejrzewał akcję, odmawia posłuszeństwa swoim zwierzchnikom i zaczyna działać na własną rękę.
"DZIEŃ BASTYLII" W KINACH OD 3 CZERWCA
