Dzień Zwycięstwa

Czas trwania:25 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Publicystyka/Program publicystyczny

Dzień Zwycięstwa w telewizji

Opis programu

9 maja, Dzień Zwycięstwa, to na Białorusi wielkie święto. Tego dnia w 1997 roku przebywała w Mińsku polska ekipa filmowa. Plonem tej wizyty stał się film pokazujący atmosferę miasta, przebieg defilady i radość obwieszonych medalami weteranów wiekiej wojny. W tę relację realizatorzy wpletli wypowiedzi przedstawicieli partii komunistycznych i organizacji społeczno-politycznych o prezydencie Łukaszence i sytuacji w ich kraju. I sekretarz KC Komunistycznej Partii Białorusi Wiktor Czykin uważa, że dopuszczenie do rozpadu ZSRR było największą głupotą, jakiej dokonała ludzkość. Iwan Kułaj, przewodniczący kołchozu "Czerwona niwa", z sentymentem wspomina przeszłość, w której ludzie dobrze żyli, bo o to właśnie walczyli komuniści. Przewodniczący Organizacji Młodzieżowej "Akcja - Wprost" Wsiewołod Janczewski podkreśla, że prezydent Łukaszenko chce zatrzymać proces rozgrabiania państwa, który zaczął się po rozpadzie ZSRR i przybrał już gigantyczne rozmiary. Przewodnicząca Związku Robotników miasta Mińska Walentyna Agiewa, I sekretarz KC Partii Komunistów Białorusi Siergiej Kaliakin i Wasilii Szczukin z Partii Komunistów Białorusi także są zgodni, że gospodarka rynkowa jest zła, Zachód i Rosja ograbiają ich kraj, zarzucaja ich towarami szkodliwymi dla zdrowia, zleżałymi i bez wartości, na które u siebie nie mają zbytu. Wierzą Łukaszence i wierzą w Łukaszenkę. Takie opinie nie dziwią Władymira Podgoła, dyrektora Centrum Analitycznego Rady Najwyższej XIII kadencji. Kilkadziesiąt lat w sowieckiej wspólnocie zrobiło swoje. Białorusini, jego zdaniem, są w większości ludźmi, którzy nie potrafią myśleć, lecz wierzą, bo całe życie tylko wierzyli. Wolą życie w kolektywie. Przed dojściem Łukaszenki do władzy, kilka lat życia w gospodarce rynkowej, kiedy każdy musiał myśleć o sobie, było dla nich gorzkim doświadczeniem, z którego tylko nieliczni wyszli zwycięsko.