Edyta Górniak, która dopiero niedawno dołączyła do jury programu "The Voice of Poland", już zasłużyła na miano najbardziej emocjonalnego eksperta. W programie "Pytanie na śniadanie" piosenkarka wyjaśniła, skąd tyle w niej silnych emocji, pokazywanych potem w telewizji.
CZYTAJ TAKŻE:
EDYTA GÓRNIAK I MARIA SADOWSKA - TRENERKAMI 3. EDYCJI "THE VOICE OF POLAND"
PRZEMIANA EDYTY GÓRNIAK. WSPÓŁPRACA Z NIĄ TO PRZYJEMNOŚĆ
- Okazało się, że ten program stał się niesamowicie dla mnie trudny, dlatego że ja na przestrzeni ostatnich lat nauczyłam się bardzo wyciszać emocje... Tymczasem w tym programie dzieją się tak nieprzewidywalne rzeczy, jesteśmy tak zaskakiwani urodą głosów, że muzyka niesie emocje. Jest to ponad moje siły... Trochę ten program miejscami przypomina Big Brothera, dlatego że my jesteśmy pod kamerami przez tyle godzin. Nie sposób być sztucznym - powiedziała Edyta Górniak.
CZYTAJ TAKŻE:
EDYTA GÓRNIAK ZAŁOŻYŁA KONTO NA INSTAGRAMIE
EDYTA GÓRNIAK NIE CHCE SESJI Z UKOCHANYM W KOLOROWYM PIŚMIE
Piosenkarka opowiedziała również, co czuje, oglądając zmontowany materiał w telewizji.
- Jak oglądam takie zmontowane fragmenty z takich momentów mocno skondensowanych obok siebie, to jak oglądam, to myślę sobie, jakaś szalona, nieprzewidywalna burza, nie wiem czego, żywiołów chyba. Jak się ogląda w takiej pigułce, to można się nawet przestraszyć tych emocji - dodała Górniak.
