W Teatrze Żelaznym odbyła się polska prapremiera spektaklu "Diwa". U boku aktorki Małgorzaty Bogdańskiej wystąpiła Edyta Herbuś. O swojej przemianie z tancerki w aktorkę Edyta Herbuś opowiedziała w „Dzień Dobry TVN”.
Zawsze, kiedy wspominałam, że chciałabym być aktorką i mimo, że przez tak długi do tego dążyłam i rozwijam się, to w reakcjach ludzi było bardzo dużo kpiny. Zaczęłam się do tego już przyzwyczajać – powiedziała. - Myślę, że mam szczęście do ludzi, ale też wydaje mi się, że to my mamy wpływ na to, jak wygląda nasza rzeczywistość i na wszystko w życiu trzeba sobie zapracować – dodała.
Edyta Herbuś: Będąc tak długo w show-biznesie człowiek zaczyna zakładać maski
Edyta Herbuś: Przygoda z operą zaczęła się 5 lat temu, kiedy trafiłam na casting do „Traviaty”
Edyta Herbuś: Kiedy mówiłam, że moim marzeniem jest bycie aktorką w reakcjach było bardzo dużo kpiny
Edyta Herbuś o spektaklu „Diwa”: Ma ogromny ładunek emocjonalny
Edyta Herbuś: Postrzegam moją przemianę jako naturalny proces rozwoju