Ewa Bem martwi się o córkę
W 2017 roku rodzinę Ewy Bem dotknęła wielka tragedia. Po długiej walce z guzem mózgu zmarła 39-letnia córka wokalistki, Pamela Bem-Niedziałek. To wydarzenie sprawiło, że "królowa polskiego jazzu" całkiem wycofała z życia publicznego. Załamała się i nie miała chęci do życia. "Ja odeszłam razem z nią. Nie było mnie w absolutnie żadnej przestrzeni publicznej. Udawałam, że żyję. Niczym się nie interesowałam" - mówiła później w wywiadzie dla RadioJAZZ.FM.
Teraz Ewa Bem znowu ma powody do zmartwień. Przez pandemię koronawirusa ma utrudniony kontakt ze swoją młodszą córką, Gabrielą, która mieszka w Stanach Zjednoczonych. Wokalistka zmaga się więc z wielką tęsknotą i niepokojem zarówno o zdrowie, jak i bezpieczeństwo Gabrieli.
Jak podaje portal pomponik.pl, Gabriela Bem jest grafikiem i zajmuje się tworzeniem animacji. Jej mama ma nadzieję, że jak tylko będzie to możliwe, Gabrieli uda się przylecieć do Polski.
