Spis treści
Co się wydarzyło w 23. odcinku „Farma 4”?
23. odcinek programu „Farma” z „Surferem” jako Farmerem Tygodnia za nami. Atmosfera jest napięta, mówiąc łagodnie. Wiola już na samym początku dnia oberwała krowim ogonem w oko.
Zagroda cielaków była nieuporządkowana, co stanowiło doskonały punkt zaczepienia dla Wioli, by przyczepić się do Danki. Na zgodę między nimi nie ma co liczyć - zdaniem „Ananasa”, co najwyżej na neutralność, kiedy obie będą się traktować jak powietrze.
Danka kontra Wiolka
Starcie z Wiolą sprawiło, że Danusia była podbuzowana. „Surfer” i Kaja nieudolnie próbowali łagodzić sytuację, a reszta szydziła z farmerki, stając po stronie Wioli. Jak widać - nikomu nie przeszkadza czepianie się innych, póki to nie dotyczy jego samego.
Nie mam zamiaru z nią więcej dyskutować - zapowiedziała Wiolka dodając, że nie będzie przepraszać Danki.
„Surfer” postanowił obrać taktykę neutralnego menadżera i nie robić nic poza potakiwaniem i udawaniem, że rozumie obie strony. Kaja próbowała pogodzić się z Danką, jednak kiepsko jej to poszło. - Nawet mnie już denerwuje twoje zachowanie - wypaliła wreszcie.
Żniwa w ukropie i spiski na farmie
„Surfer”, „Bandi”, Patrycja, Erwin i Żaneta ruszyli na pole w ramach żniw. Szybko jednak okazało się, że jedyną osobą, która wiedziała, co robić, był „Bandi”. Na szczęście dla górala, „Surfer” szybko załapał, jak używać kosy i dzielnie nią wymachiwał.
W międzyczasie sojusz Danki knuł, czy nie nominować farmerki i w ten sposób się jej pozbyć. Zdaniem „Ananasa” - Danusia wykorzystała limit wszystkich szans.
Korpofarma
Michał zaproponował „Surferowi”, aby precyzyjnie podzielił zadania i przypisał je do każdego farmera. - Chcą korpo, będą mieli korpo - podsumował Farmer Tygodnia. - Ten podział był zrobiony pod Dankę - miała pretensje Wiolka. - Musimy zrobić krok w tył, zamiast się dogadywać - ocenił „Surfer”. No cóż - jak widać, winą Danusi jest wszystko, nawet pomysł Michała.
Nominacje - kto stanie do pojedynku?
Pojawienie się prowadzących na farmie oznacza jedno: kłopoty albo nominacje. „Surfer” nie krył, że tym razem to nominacja z dedykacją dla Janka, więc Danka była pewna, że padnie na nią. Ku zaskoczeniu wszystkich pomyliła się, bo „Surfer” wskazał.... „Ananasa”! - Nie spodziewałem się tego - przyznał nominowany. - Nie ma osobowości, nie ma odwagi - ocenił Michał Farmera Tygodnia. - Jest pionkiem - podsumował.
Zadanie tygodnia – deszczówka, filtr i śmietana
Jak farmerom idzie z nowym zadaniem? Składało się z trzech części: zbierania deszczówki, budowy systemu filtracji wody i przygotowania śmietany. Uczestnicy mieli za zadanie skonstruować rynny prowadzące wodę do beczki, a także zbudować filtr do oczyszczania wody. Dodatkowo trzeba było przygotować śmietanę dla Beaty, jednak „Surfer” już na starcie źle przekazał ilość – zamiast czterech litrów podał trzy. Dalej nie było lepiej - niemalże na każdym etapie ktoś z kimś się kłócił. Koniec końców, Danka, która skłóciła się niemalże z całym sojuszem, zdołała całą stodołę rozbawić i zjednoczyć swój sojusz jedną decyzją. Nawet Wiolka się śmiała!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl