Nieco więcej szans na zwycięstwo daje się Hiszpanom. Młoda „La Furia Roja” ma w sobie nie mniej furii niż jej wielcy poprzednicy z mistrzostw świata i Europy sprzed kilku lat. Następcy Carlesa Puyola, Andresa Iniesty i Davida Villi są głodni sukcesu, a zwycięstwo w krakowskim finale da najlepszym z nich miejsce w drużynie, która za rok wyruszy na mundial w Rosji.
– Hiszpanie są faworytami, ale to nie znaczy, że się ich obawiamy. Musimy zagrać z większym niż zazwyczaj wyrachowaniem. Bawiąc się grą w piłkę, ale jednocześnie stosując trochę niewygodnych dla rywala zagrywek - uważa jeden z czołowych piłkarzy reprezentacji Niemiec Max Meyer. Dał on do zrozumienia, że na stadionie Cracovii Niemcy nie będą przebierać w środkach. – Marco Asensio to fantastyczny piłkarz, ale jestem ciekaw, jak będzie sobie radził, gdy przez cały czas będzie miał obok siebie depczącego mu po piętach rywala - mówi bramkarz Julian Pollersbeck.
Niemcy zamierzają pokazać Hiszpanom swoją siłę fizyczną, by zniwelować ich przewagę w wyszkoleniu technicznym. Co oznacza, że finał wcale nie musi być równie piękny, jak wtorkowy półfinał w Krakowie. Hiszpanie wygrali turniej U-21 aż czterokrotnie, w tym dwie z trzech ostatnich edycji. Niemcy zagrają w finale po raz drugi, dziewiczy tytuł zdobyli w 2009 roku, pokonując Anglię 4:0.
Euro U21 2017: finał Niemcy - Hiszpania
Euro U21 2017: finał Niemcy - Hiszpania
Piątek, 30 czerwca 2017, godz. 20:35
Transmisja na żywo: Polsat, Polsat Sport
Relacja online w serwisie GOL24
