Pokaz odbył się w ramach międzynarodowej kampanii społecznej #StartWith1Thing, mającej na celu powstrzymanie trwającego obecnie – według wielu naukowców – szóstego wielkiego wymierania, całkowicie spowodowanego przez działalność człowieka. Od godziny 16.30 do 21.00 na jednym z najbardziej reprezentacyjnych budynków w stolicy, zostały wyświetlone dziesiątki ginących gatunków zwierząt, które już wkrótce mogą całkowicie zniknąć z powierzchni naszej planety. Pokazane zostały zarówno polskie gatunki, jak też te, które żyją w środowisku wodnym, pustynnym, arktycznym oraz tropikalnym. Projekcja została dodatkowo urozmaicona materiałami filmowymi z bogatego archiwum Discovery Channel.
Impulsem i inspiracją do podjęcia działań stała się światowa premiera filmu „Racing Extinction – Ginący Świat” zaplanowana na 2 grudnia o 21.00 na antenie Discovery Channel.
„Racing Extinction – Ginący Świat” to trzymający w napięciu film wyreżyserowany przez Louie Psihoyosa – twórcy pamiętnej „Zatoki delfinów” (“The Cove”). Dokument przedstawia misję zespołu artystów i aktywistów, którzy wyruszyli w najdalsze zakątki świata. Ich cel to zwrócenie uwagę opinii publicznej na narastające tempo wymierania roślin i zwierząt. Ten problem dotyczy nas wszystkich. Wyginięcie zaledwie jednego gatunku przyczynia się do nieodwracalnych zmian w środowisku, oddziałujących również na człowieka. Życie na Ziemi to misterna sieć naczyń połączonych. Doprowadzając do zniknięcia coraz większej ilości roślin i zwierząt, sami nieświadomie skazujemy się na zagładę.
Dokument „Racing Extinction – Ginący Świat” ukaże dwa główne zagrożenia powodujące wymieranie całych ekosystemów na naszej planecie. Pierwszym z nich jest handel ginącymi przedstawicielami flory i fauny. Jak oceniają służby, przemyt zwierząt to trzecie – po broni i narkotykach – źródło nielegalnych zysków na świecie. Jednym z jego głównych powodów jest zapotrzebowanie na pseudomedykamenty wyrabiane z zagrożonych gatunków, takich jak nosorożec biały czy tygrys. Drugie niebezpieczeństwo czai się tuż obok nas. To rosnąca emisja gazów cieplarnianych i ulegające coraz silniejszemu zakwaszeniu morza i oceany. Postępująca degradacja morskiej flory i fauny może nie tylko sprawić, że wody Ziemi staną się martwe, ale także doprowadzić do zagłady naszego gatunku. To prawda której wielu ludzi wolałoby nie słyszeć… WCIĄŻ NIE JEST ZA PÓŹNO!
