Izabela Janachowska była gościem w "Pytaniu na Śniadanie", gdzie zdradziła kilka szczegółów odnośnie planowanego ślubu. Opowiedziała m.in. o tym, jak będzie ubrana.
CZYTAJ TAKŻE:
IZABELA JANACHOWSKA NA WAKACJACH
JANACHOWSKA W "PLAYBOYU"
- Będę miała trzy sukienki, ale to jest tak typowo po polsku. Jedna na kościół, druga na wesele, bo chyba wypada się przebrać po północy, prawda? I trzecia na poprawiny. Sukienek fizycznie jeszcze nie ma, ale są już zamówione. Kreacja na ślub nie będzie od polskiego projektanta, ale dwie pozostałe już tak - wyznała Janachowska.
Tancerka opowiedziała również o tym, z jakimi trudnościami musiała się zmierzyć, by zdobyć wymarzone buty - białe szpilki Louboutin z czerwoną podeszwą.
CZYTAJ TAKŻE:
IZABELA JANACHOWSKA WAŻY TYLKO 50 KILOGRAMÓW!
JANACHOWSKA ZOSTAŁA MAGISTREM!
- Kocham buty i śmieję się, że zaczęłam od podstawy czyli jest już bucik. Z tymi butami też jest troszeczkę historia, bo wynalazłam je sobie w internecie naprawdę bardzo dawno temu, jak jeszcze nie wiedziałam, że będzie ślub. Było strasznie ciężko je znaleźć i muszę przyznać, że tak naprawdę to je sobie wypłakałam. Jak już je znalazłam w butiku to pani poinformowała mnie, że nie może mi ich sprzedać, bo właśnie zdjęła je z ekspozycji i to już jest nieaktualna kolekcja. Więc był dramat, płakałam, płakałam i wypłakałam te buty - opowiadała Izabela Janachowska.
