Czego najbardziej nie lubi? "Przyznam ci się szczerze, że nie przepadam za ciągłym poprawianiem makijażu na planie. Może wymarzona rola dla mnie to kobieta w masce albo w worku na głowie? Ale tak naprawdę, to uwielbiam moje "pudernice"!"- mówi ze śmiechem.
Sama twierdzi, że jest uzależniona od aktorstwa. "Wciąż chcę być zaskakiwana nowymi rolami, scenariuszami. Wciąż mam ochotę poznawać moje możliwości. W każdej roli mogę siebie odkrywać na nowo"- podkreśla.
Na pytanie, o co chodzi w aktorstwie, Małgorzata mądrze odpowiada: "O to, żeby widz, patrząc, myślał: "Boże, jakie to jest proste, ja też bym tak potrafił". Chodzi o to, żeby widz odczuwał taką samą przyjemność z oglądania, co aktor z grania".
Pomimo rozwijającej kariery Małgorzacie nie przewróciło się w głowie. Pozostała taką samą, skromną kobietą. "Dla mnie luksusem jest to, że mam wolny weekend i mogę iść z mężem do kina. Nie czuję się kobietą luksusową. Mam swoje małe mieszkanie, samochody nie są celem moich marzeń. Jestem z pokolenia kredytobiorców. Ale na szczęście jestem skąpa, więc udaje mi się trochę oszczędzać"- mówi.
W jakiej nowej roli zobaczymy ją już niedługo na ekranie?
Czytaj także:
Złote myśli Violki z BrzydUli!
Socha kontuzjowana podczas sesji!
Czy Socha odnalazłaby się w rozmiarze XXL?
