Jamie Dornan, który gra główną rolę w ekranizacji bestselleru "50 twarzy Greya" nie pokaże się zupełnie nago w filmie. Aktor przyznał, że ma taki zapis w kontrakcie.
- Chcemy trafić do publiczności, ale nie chcemy jej zgorszyć. "50 twarzy Greya" nie będzie tanie, brzydkie, dosłowne. Będziemy bardziej polegać na wyobraźni widzów - wyznał w rozmowie z Observer.
CZYTAJ TAKŻE:
"50 TWARZY GREYA" - MAMY PIERWSZE SCENY Z FILMU [WIDEO]
ZOBACZ ZWIASTUN "50 TWARZY GREYA" [WIDEO+ZDJĘCIA]
Dziennikarze spytali również aktora o to, jak kręciło mu się rozbierane sceny z Dakotą Johnson.
- Dookoła nas stoi mnóstwo owłosionych mężczyzn, którzy przerzucają kable i ustawiają światło. Nie jest to ani trochę seksowne, no chyba, że kręci cię, gdy jesteś podglądany, ale to nie dla mnie - odpowiedział Dornan.
Premiera "50 twarzy Greya" 13 lutego 2015.

Wideo