Spis treści
Dla Elżbiety Dmoch porzucił żonę
Janusz Kruk urodził się 7 sierpnia 1946 r. Od najmłodszych lat był zafascynowany muzyką i to z nią chciał związać swoją zawodową przyszłość. Jako dziecko był w stanie zagrać na wielu instrumentach. Nikogo więc nie dziwiło, że wstąpił do średniej szkoły muzycznej. Jako student grywał w wielu zespołach, również jako weselny grajek. Pracował także jako nauczyciel muzyki w domach kultury. W wolnych chwilach starał się być na bieżąco z aktualnymi muzycznymi hitami i wiedzieć, jak grają twórcy w Zachodu.
Janusz Kruk od zawsze chciał zaistnieć w świecie wielkiej muzyki. W 1965 roku podjął ku temu pierwszą próbę, zakładając bigbitowy zespół „Warszawskie Kuranty”, grający covery zespołów takich jak The Beatles czy The Rolling Stones. W repertuarze grupy pojawiło się również kilka autorskich piosenek Kruka. W tym samym czasie muzyk pierwszy raz się ożenił, a niedługo później na świat przyszła jego pierwsza pociecha - córka Liliana. Jego małżeństwo nie przetrwało jednak zbyt długo. Wszystko przez znajomość z koleżanką z zespołu, Elżbietą Dmoch, która z czasem przerodziła się w romans. Dla niej Kruk postanowił porzucić swoją żonę.
Mąż Elżbiety Dmoch lubił „urwać się z flachą na miasto”
Na początku lat 70. Janusz Kruk był bez pamięci pogrążony zarówno w miłości do Elżbiety, jak i również pragnieniu osiągnięcia muzycznego sukcesu. W 1971 roku wraz ze swoją obecną partnerką udało mu się nawiązać współpracę z Andrzejem Rybińskim, dzięki czemu postało 2 plus 1 - zespół, który stał się jedną z najpopularniejszych polskich grup XX wieku.
Dzisiaj myślę, że zespół narodził się z miłości Janusza Kruka do Eli Dmoch - wyznała swego czasu w wywiadzie dla Super Expressu Maria Szabłowska, dziennikarka Polskiego Radia i współautorka programu telewizyjnego „Dozwolone od lat 40”.
Zespół dzięki oryginalnemu podejściu do muzyki, z miejsca zdobył rzesze fanów, którzy szybko ochrzcili nowy muzyczny projekt Kruka mianem „Polskiej ABBY”. Członkowie 2 plus 1 szybko osiągnęli status gwiazd, a ich twarze pojawiały się okładkach magazynów. Coraz częściej udzielali także wywiadów w radiu i telewizji. Ich utwór „Chodź, pomaluj mój świat” do dziś jest uważany za jeden z najsłynniejszych szlagierów polskiej muzyki. Rok po wypuszczeniu ich największego hitu, w 1973 r. Janusz Kruk w końcu dostaje rozwód ze swoją pierwszą żoną i niedługo później postanawia się ożenić z Elżbietą Dmoch.
Przez blisko dekadę muzycy 2 plus 1 cieszyli się statusem super gwiazd, w międzyczasie wydając 10 albumów. Spadek popularności zespołu zbiegł się wraz z wprowadzeniem stanu wojennego. Od tamtego czasu grupa już nigdy nie powróciła do czasów swojej świetności, co zaczęło przekładać się na małżeństwo Kruka i Dmoch. Wokalistce zaczął coraz bardziej doskwierać brak męża, który coraz częściej sięgał po butelkę.
Dla Kruka każdy pretekst był dobry, aby urwać się z flachą na miasto i gdyby nie upór Elżbiety, nie skomponowałby nawet połowy tego, co po nim zostało - wyznał swego czasu przyjaciel pary w jednym z wywiadów, cytowany przez serwis kobieta.wp.pl
Z czasem kryzys między małżonkami coraz bardziej się pogłębiał, co finalnie doprowadziło do tego, że Kruk zdradził Elżbietę z nowo poznaną kobietą - Barbarą. Jego drugie małżeństwo było już nie do uratowania. W 1989 r. Janusz Kruk i Elżbieta Dmoch wzięli rozwód. Choć para rozstała się we względnej zgodzie i nadal razem koncertowała, to występy 2 plus 1 były coraz rzadsze.
Smutny koniec Janusza Kruka
Niedługo po trzecim ślubie, Janusz i Barbara doczekali się dwuch synów - Erwina i Emila. Wraz ze słabnącą popularnością zespołu Kruk nie był już w stanie wyżyć z muzyki i postanowił założyć firmę transportową. Wtedy też muzykowi dały o sobie znać skutki hulaszczego trybu życia, który przez lata prowadził. Miał on coraz większe problemy kardiologiczne i musiał przejść zabieg wszczepienia zastawki serca. Choć lekarze kazali Krukowi się oszczędzać, to nie miał on najmniejszego zamiaru się ich słuchać. Dalej żył tak samo, jak podczas czasów swojej największej świetności. O pogarszających się stanie zdrowia nikogo nie informował, dlatego tym większe było zdziwienie jego kolegów z zespołu, gdy w 1990 r., podczas (jak się później okazało) ostatniej wspólnej trasy w USA, muzyk dwukrotnie zasłabł.
Po tych wydarzeniach Janusz Kruk już nigdy nie pojawił się na scenie. Został przyjęty do szpitala, gdzie próbowano jeszcze postawić na nogi jego schorowane serce. Na niewiele się to jednak zdało. 18 czerwca 1992 r. muzyk zmarł na zawał serca. Miał 46 lat.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
