Przez kilka lat Kayah i Sebastian Karpiel-Bułecka byli razem. Mimo to para nie obnosiła się ze swoją bliskością w mediach. Zdaniem piosenkarki, właśnie to było prawdopodobnie źródłem kryzysu w ich relacjach.
CZYTAJ TAKŻE:
DIETA ODMIENIŁA ŻYCIE KAYAH
MALWINA WĘDZIKOWSKA O SWOIM ZWIĄZKU Z RINKE ROOYENSEM: NIE ODBIŁAM GO KAYAH!
- Kiedyś byłam w związku ze wschodzącą gwiazdą muzyki w Polsce. I tak bardzo przeszkadzało mi to, że ludzie mogą mówić o nas, i ten zdolny muzyk będzie postrzegany głównie przez pryzmat naszego związku, że to nas wyniszczyło. Przez wiele lat nie chciałam dostarczać ludziom dowodów, że jesteśmy razem, nie cieszyliśmy się naszym związkiem w normalnych warunkach, np. na ulicy** - ujawniła Kayah w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Piosenkarka zrozumiała, co się stało, i teraz zachowuje się inaczej. Swojego nowego związku nie zamierza ukrywać.
CZYTAJ TAKŻE:
KAYAH JUŻ NIE JEST SAMA!
KAYAH WCIĄŻ Z KARPIEL-BUŁECKĄ?
- Teraz tego błędu nie popełniam. Rzucamy się w oczy, bo mój obecny partner ma inny kolor skóry, ale kompletnie przestałam się przejmować. Chcą nam robić zdjęcia, jak się obejmujemy, niech robią. Chcą komentować? Myślę o tym ze współczuciem, bo ja przynajmniej żyję własnym życiem - przyznała ze spokojem Kayah.

Wideo