1) Grająca Annę Natalie Portman bardzo sobie chwaliła, że w końcu zagrała kobietę nikczemną, sprytną, ambitną i pozbawioną zasad. Według aktorki Anna „była po prostu więźniem swych czasów, który przejął reguły gry jej środowiska, narzucone jej w dodatku przez rodziców”.

2) Anna Boleyn na podobiźnie Holbeina posiadaczka małych oczu, zaciśniętych ust i bardzo wysokiego czoła, jeśli wierzyć współczesnym, była osobą powabną i czarującą. Co do jednego można być jednak pewnym; miała sporo kompleksów wynikających z mankamentów jej urody. Wstydziła się zwłaszcza dużego znamienia na szyi, którego nie była w stanie zasłonić włosami, podwójnego paznokcia, dużego wybrzuszenia na ręku oraz 6 palców (polidaktylia) na jednej z dłoni. Z powodu tego ostatniego defektu, kwalifikującego ją w ówczesnych czasach jako wiedźmę, ojciec omal nie zamknął jej w klasztorze.

3) Anna dużą część swego życia spędziła na francuskim dworze, rozwiązłym i frywolnym, gdzie nauczyła się nie tylko dobrych manier, etykiety i odważnego flirtu, ale i pewnych technik seksualnych, którymi ponoć podbiła hmmm... serce króla.

4) Historia raczej milczy co do losów drugiej kochanicy króla, Marii, która znikła z kart historii równie szybko, jak została przez Annę wyrugowana z serca angielskiego władcy. Wiemy jedynie, że jeszcze podczas rządów jej siostry, w 1534 roku, Maria została oddalona z dworu, ponieważ zakochała się i wzięła potajemnie ślub z niżej od niej urodzonym Williamem Staffordem.