Czy te czułe spojrzenia i objęcia mogą świadczyć o rozstaniu?
Po tym, jak pojawiła się informacja, ze Marta Żmuda-Trzebiatowska nie ma już z kim brać ślubu (czyli rozstała się z narzeczonym, choreografem i tancerzem Adasiem Królem), sam Król w jednym z programów śniadaniowych stanowczo dementował i mówił, ze pewna gazeta już od dawna stara się rozdzielić jego i Martę.
Widać nieskutecznie.
Na premierze spektaklu Kiedy Harry pozał Sally, w którym to gra Trzebiatowska pojawił się też jej ukochany Adaś. Czułościom nie było końca. Ma się rozumieć, że to potwierdzenie ich gorących uczuć? Bo na to chyba, wszyscy czekali? Na potwierdzenie.