"Kroniki Seinfelda". Netflix grzebie w kultowym serialu! Fani oburzeni! Wprowadzone zmiany negatywnie wpływają na odbiór niektórych odcinków produkcji.

Kilka dni temu do biblioteki Netfliksa dodano kultowy serial komediowy "Kroniki Seinfelda". Nowość w serwisie spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, ponieważ serial posiada oddane grono fanów na całym świecie, również w Polsce. Niemniej, istnieje jedna kwestia, która bardzo zirytowała widzów. Serial "Kroniki Seinfelda" powstawał w latach 90., kiedy standardowym formatem, w jakim tworzono treści wideo był format 4:3. Od tamtej pory technologia poszła znacznie do przodu, pojawiły się panoramiczne telewizory i inne ekrany, przez co współczesne produkcje powstają w formacie 16:9. Dokładnie w tym formacie odtwarzane są tytuły na Netfliksie, zatem podjęto decyzję o przystosowaniu "Kronik Seinfelda" do tej formuły. Siłą rzeczy, część scenografii znalazła się poza kadrem. Miało to poważniejsze skutki, niż moglibyśmy przypuszczać.

Najlepszym przykładem zmiany wydźwięku sceny spowodowanej przystosowaniem serialu do nowoczesnych ekranów jest kadr pochodzący z odcinka zatytułowanego "The Pothole" (8 sezon). W wyniku przystosowania z kadru zniknęła tytułowa dziura, a w rezultacie widz może pomyśleć, że George krzyczy na coś... czego nie ma.

Już w kolejnej scenie widzimy o co chodzi, jednak nie zmienia to faktu, jak negatywny wpływ na odbiór serialu mogła mieć tak radykalna zmiana formatu obrazu. W sieci pojawiło się wiele krytycznych głosów dotyczących decyzji Netfliksa.

Serial "Kroniki Seinfelda" znajdziecie na Netfliksie!