Kilka dni temu całą Polskę obiegła smutna wiadomość o śmierci wybitnego polskiej wokalisty, Krzysztofa Krawczyka. Niedawno odbył się pogrzeb artysty. Żona i menadżer artysty już pracują nad organizacją miejsca pochówku.
Okazuje się, że na cmentarzu w Grotnikach ma powstać okazały pomnik ku czci autora takich hitów jak "Parostatek", "Mój przyjacielu" czy "Bo jesteś ty". Nad projektem monumentu czuwa żona artysty, Ewa Krawczyk, i jego menadżer i przyjaciel, Andrzej Kosmala, który skomentował sprawę dla Super Expressu.
Nie chcemy zwlekać z postawieniem pomnika Krawczykowi. Ewa ma pomysł, żeby na pomniku pojawiła się postać Krzysztofa, który trzyma w dłoni mikrofon, albo żeby stanęło tam jego popiersie. Mamy różne pomysły, ale chcemy to zrobić z zawodowcami, czyli z plastykami zawodowymi
W inicjatywę zaangażowało się wielu przyjaciół i fanów artysty, którzy chcą pomóc w sfinansowaniu pomnika. - Jestem wzruszona spontaniczną reakcją ludzi i ich wielkim sercem. Choć wcale tego nie oczekiwałam, to jestem pewna, że Krzysztof ciszy się w niebie - mówiła Ewa Krawczyk w rozmowie z se.pl.
Większość fanów z zadowoleniem przyjęła taki pomysł na upamiętnienie wielkiego artysty. Wielu przyznaje jednak, że największym pomnikiem dla Krawczyka jest jego muzyka, która zostanie z nami już na zawsze.
