Mateusz Kusznierewicz trzy lata temu rozwiódł się ze swoją żoną. Tabloidy oczywiście nie dawały mu spokoju i nieustannie był kojarzony z kolejnymi romansami. Gdy nastał okres posuchy - Kusznierewicz przestał być łakomym kąskiem dla prasy kolorowej, pojawia się sensacyjna informacja. W dodatku z samych ust Kusznierewicza…
Niedawno poprosiłem Izę o rękę i się zgodziła. Ale ze mnie szczęściarz - cieszył się sportowiec w rozmowie z eFaktem przedstawiając urodziwą brunetkę u swojego boku.
Mało tego, nie bacząc na to, że już od dzisiaj zainteresowani będą starali się ustalić datę ślubu i tłumnie zawitać na tą uroczystość, Mateusz i jego narzeczona potwierdzili, że ich ślub odbędzie się jeszcze w tym roku. Wygląda na to, że w grafiku tegorocznych ślubów gwiazd żeglarz wpisał się sam.
