„Love Island. Wyspa miłości 9” odcinek 15. Emi cały czas klei się do Adriana! Asię i Rafała podzieli jej potrzeba życia w luksusie?

ZOBACZ ZDJĘCIA Z NAJNOWSZEGO ODCINKA „LOVE ISLAND”

„Love Island. Wyspa miłości 9” odcinek 15. - co się wydarzyło?

Wieczorne taneczne show w wykonaniu panów miło zaskoczyło dziewczyny. Nowy Islander Mateusz od razu przeszedł do konkretów. Czym prędzej podziękował chłopakom za wspólny występ, a dziewczyny zaprosił do Kręgu ognia. Przy bliskim poznaniu każda z dziewczyn była zauroczona Matim. Opowiedział o sobie i urzekł dziewczyny swoim wdziękiem i historią 4letniego brata, którego czasem traktuje jak syna. Przepytał wszystkie Islanderki jak wygląda ich sytuacja w parach i na jakim etapie rozwijają się relacje. Wysoki, przystojny brunet z dobrą energią i doświadczeniem modelingowym tryskał radością i przyciągał uwagę zainteresowanych dziewczyn.

W tym czasie chłopaki nie mogli sobie odpuścić skomentowania Mateusza, czasem uszczypliwie szydząc z jego doświadczeń w modelingu. I nie dało się ominąć faktu, że Wyspiarze zauważyli jakie wrażenie zrobiła na nowym koledze Emi.

W kuchni Asia i Rafał przygotowując herbatę poruszyli ważny dla ich relacji temat. Życie ekskluzywne Asi, nie dawało chłopakowi spokoju i uważał, że to jest sprawa do przegadania i wyjaśnienia. Asia oburzona przyznała, że lubi wygodne i drogie życie i nie widzi w tym nic złego. Ale Islander przyznał, że nie wie, czy podoła i sprosta jej oczekiwaniom. I dla niego nie ma znaczenia czy będą bogaci w przyszłości ważne, żeby byli razem. Zaczął się kłopotliwy wątek dla nich, który zdominował atmosferę na wyspie.

Dziewczyna nie ukrywała, że bardzo ją zdenerwowała rozmowa i sprawę natychmiast przedyskutowała z Darią. Oczywiście Daria wsparła Asię w jej zakłopotaniu i zdecydowanie przyznała rację.

Rafał także nie czekał długo i razem z Danem i Adrianem przeanalizowali temat sporu. Oczywiście panowie całkowicie w pełnej jedności poparli Rafała.

Mateuszowi ewidentnie wpadła w oko Emi, którą poprosił na rozmowę indywidualną. Dziewczyna miała błysk w oku, bo Mati zrobił na niej dobre wrażenie i chociaż poddawała się tej rozmowie, myślami była przy Adrianie. Ale ich rozmowa nie trwała długo, ponieważ sprytna Oliwia, błyskawicznie przerwała pogaduchy tej dwójki i zabrała Islandera, żeby lepiej móc go poznać.

Dziewczyny ulegały czarowi chłopaka błyskawicznie.

Emi zwierzyła się Adrianowi ze swojej rozmowy z Mateuszem. Opowiadała ze szczegółami jak przebiegała jej poprzednia rozmowa i jak mocno była komplementowana. Adrian reagował śmiechem, bo chyba poczuł zagrożenie, którego tak bardzo się do tej pory wypierał. Ponadto zapewniał Dana, że z jego strony nic się nie dzieje w kierunku Emi.

Asia i Rafał dalej kontynuowali wątek życia ponad stan. I każda kolejna rozmowa była coraz bardziej trudna. Bo to wątku o bogatym życiu wkradł się także temat seksu. Rafał przyznał, że w łóżku nie chce tylko „harpaganić”, ale lubi także romantyczne uniesienia.

Rano Mateusz otrzymał smsa i według jego treści miał sobie wybrać dziewczynę, którą zaprosi na randkę. Bardzo liczyła na to Oliwia i jej marzenie o randce z Matim zostało spełnione. Chłopak zaprosił na randkę, która odbyła się na polu golfowym.

Randka była bardzo udana gorąca. Obydwoje wprowadzili zasady kto wygra całuje wybraną część ciała. Oliwi i Matiemu bardzo pasowały te zasady; gorące pocałunki były długie i namiętne. Wrócili z randki bardzo zadowoleni i usatysfakcjonowani. Mateusz przyznał, że pierwszy raz całował się z dziewczyną, która miała kolczyk w języku i było to bardzo miłe doświadczenie.

Z kolei pozostali Islanderzy w willi będzie świadkiem Wielkiej radości Emi, która dostała smsa z informacją, że i dla niej ten dzień zakończy się randką z Adrianem. Bardzo romantyczne chwile spędzili nad brzegiem morza, gdzie Adrian wyznał emilii że chce z nią pozostać w parze i kontynuować dalszy rozwój relacji. Dziewczyna była w siódmym niebie i wróciła z randki przeszczęśliwa i tryskała galaktyczną radością.

Od razu odbyły się statusy i relacja Emi oraz Adriana nieco różniła się od siebie. Emi wyznała, że było to niezwykłe spotkanie i randka była bardzo owocna i obiecująca. Tymczasem Adrian zdał relacje bardzo powściągliwie i bez większych uniesień sugerując, że to Emi była napalona na niego a on bardzo spokojnie podszedł do tego spotkania. Czuł się niezręcznie wobec dana któremu sugerował, że nic poza jednym pocałunkiem z żelkiem nie działo się tak spektakularnego.

Rafał i Asia zakopali topór wojenny i przyznali rację, że na tym etapie znajomości kwestia gdzie będą jeść obiady: czy w restauracji czy też nie - nie może zepsuć ich budującej się i dobrze rokujące relacji.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl