Spis treści
ZOBACZ ZDJĘCIA Z NAJNOWSZEGO ODCINKA „LOVE ISLAND”
**Co wydarzyło się w 34. odcinku „Love Island. Wyspa miłości 9”?**
„Nie dogadamy się”
Ile można się kłócić o żarty i poczucie humoru oraz jak zmierzyć dystans do siebie, gdy pewne zachowania nie bawią, ale wręcz ranią drugą osobę? Amanda i Dan po kilku dramach wywołanych różnicą charakterów uznali, że szkoda czasu na spory, więc najlepiej się pogodzić i... rozstać. - Pogadamy jeszcze? - zaczepiła go, zabrała do Kręgu Ognia, a tam wszystko sobie wyjaśnili. Nie było łatwo. Pojawiły się łzy, ale także ulga.
Wyrosły im skrzydła
Nikt nie ma wątpliwości, że jednym z najlepszych sposobów na zbliżenie są wyjątkowe wspólne przeżycia. W tym szaleństwie jest metoda. „Pati, Robert! Na pewno wiecie, że miłość uskrzydla. Dziś sprawdzicie, czy dobrze wam się razem lata i jak wysoko możecie się wznieść tylko we dwoje. #wchmurach #loveisintheair”.
Jak ptaki i... afrodyzjaki
Patrycja i Robert razem w obłokach. Dosłownie. Mogli na wszystko spojrzeć z góry, a widoki aż zapierały dech w piersiach. - To było świetne! - ekscytował się. - Mega mi się podobało i mogłabym jeszcze raz - komentowała zachwycona. Uśmiechnięci i radośni łączyli dłonie w serce, przeżywając każdą chwilę spędzoną blisko siebie. A gdy już zeszli na ziemię, jedli ostrygi i nawet wznieśli nimi toast. - Za ostry seks! - nie ma wątpliwości, że nadal byli „w uniesieniu”.
Dalej, czyli bliżej?
Czy to częsty przypadek, że po rozstaniu znajomość układa się lepiej niż w parze? - Mogę z tobą spać? - zapytała zadziornie Amanda. - Mi to nie przeszkadza. Co ty niepoważna jesteś? Ja do ciebie nie mam żalu, ani nie jestem zły na ciebie - Dan również nie widział przeszkód. - Czysto koleżeńska relacja i teraz możemy pożartować - podsumowała.
Szkoła szybkiego dorastania
- Śniło mi się dziecko - otworzyła oczy Angelika, a wraz z nią wszyscy mieszkańcy willi. Ten poranek zapamiętają szczególnie. Czekały na nich bobasy, głodne, rozpłakane, potrzebujące opieki i troski. Zajmowanie się niemowlętami to najlepszy test na odpowiedzialność. Każda minuta, już nie we dwoje, a w troje, uświadamiała im coraz bardziej, że bycie rodzicem nie jest prostą sprawą.
Smoczki, wózki i kołyski
Jakie sposoby znaleźli, żeby się wykazać? - Ja więcej z pieskami. Z dzieciakami to nie mam podejścia - oświadczyła Zuza Jarkowi, który postanowił nazwać ich córkę Ambicja. Asia i Rafał sumiennie opiekowali się Leosiem, a Dan opowiadał Amandzie, że był kiedyś w związku z kobietą, która była matką i zajmował się już dzieckiem. Macierzyństwo i tacierzyństwo szło im całkiem sprawnie. - Idź sobie wypij kawkę, a ja tu spróbuje zmienić pieluchę - Robert zaproponował Patrycji odpoczynek od opieki nad ich Ofelią. - Jestem chyba samotnym ojcem - Mateusz rozglądał się za Angeliką. - Dziecko nas zbliży - przekonywał ją, że choć trochę się od niej ostatnio oddalił, to jeszcze nic straconego. Pod warunkiem że nie będzie go testować...
Inne priorytety
- Potrzebowałam mieć wsparcie od niego - nadwrażliwa Zuza najpierw nerwowo zareagowała na selfie Jarka z Patrycją i lalką, a potem chciała to odreagować i położyła się sama w sypialni. Nie spodobało jej się, że chłopak woli ostatnie chwile przed finałem spędzić w towarzystwie, zamiast z nią, choć dawała mu do zrozumienia, że przechodzi kryzys i tęskni za rodziną w Belgii. - Źle się czułam, a nie dostałam tego wsparcia - oceniła.
Droga do randki
To oczywiste, że mama i tata potrzebują również rozrywki. Najlepiej takiej, która daje im szanse wykazać się w duecie. „Wyspiątka! Za chwilę sprawdzicie, jak zgodne są wasze pary: czy patrzycie w tym samym kierunku i potraficie podejmować wspólne decyzje. Jeśli miłość jest prawdziwa - nie ma przeszkód, których razem nie da się pokonać. #razemmozemywszystko #duetydomety”.
Mieszane uczucia
- Według większości osób to wygląda jak przyjaźń, a nie związek. To jest na pokaz - słowa Mateusza rozpętały burzę. Jego zdaniem relacja Jarka i Zuzy, ich pocałunki i rzekoma bliskość, budzą duże wątpliwości, dlatego zdecydował się na otwartą krytykę. - Mocno się nagiąłeś pod Zuzę - uznał, że należy to głośno powiedzieć i zweryfikować. Pozostali także włączyli się do rozmowy, wskazując, jak drobne sprawy potrafią wywołać w ich relacji niewspółmiernie duże przesilenia. - Ciągle coś między nimi się dzieje - wymieniali powody dram. W tym czasie Dan rozmawiał sam na sam z Zuzą. - On świata poza tobą nie widzi. Jest gotowy - przekonywał, że powinna się na niego otworzyć.
„Wiem, co ja czuję”
- Patrz, czekali jak takie je***e hieny na odpowiedni moment, żeby wywalić z czymś takim, że „my od dawna widzimy, że między wami się nie klei” - wściekał się dotknięty Jarek, posądzany o fałszywe zachowania. - Chcą myśleć, że to jest fake, niech myślą, że to jest fake - skomentowała na chłodno Zuza. - Jak tak wygląda najsłabsza para, to ja się boję pomyśleć, jak wygląda najlepsza para - rozwijał temat chłopak. - Atrakcji szukają - dodała.
Tak od serca
Wieczorem Jarek i Zuza zebrali wszystkich na kanapach. Mieli coś ważnego do zakomunikowania w swojej sprawie. - Chciałbym, żeby każdy w stosunku do siebie był szczery i mówił, co ma do drugiej osoby. Żebyśmy nie podkładali sobie kłód pod nogi. Bo odniosłem takie wrażenie, może mylne, że niektórzy to robią - oświadczył. - Chcemy naprawdę szczerze porozmawiać - wtrąciła jego partnerka. Czy osiągną swój cel?
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
