Takie podejrzenia nabrały na sile po gali Viva Comet 2010, gdzie Łuczenko zaprezentowała się w kreacji nawiązującej, do starych czasów Dody na scenie.
Teraz okazuje się jednak, że Marina ma zupełnie odmienne plany i inaczej widzi siebie na scenie muzycznej, niż jej się to przypisuje. Jak mówią znajomi Mariny Łuczenko, chce zrobić karierę dzięki ciężkiej pracy, a nie pustym rozgłosie i skandalach.
To skromna, porządna dziewczyna, której nie w głowie romanse. O dobrą pozycję na rynku muzycznym chce walczyć talentem, a nie skandalami i romansami, jak to czyni jej największa konkurentka, Doda - czytamy wypowiedź osoby z otoczenia Łuczenko dla Twojego Imperium.
W takim razie jasne stało się, że Łuczenko obrała sobie znacznie odmienną drogę do wielkiej kariery, co raczej się chwali. Ale wiadomo też, że największą konkurentką Mariny, jest właśnie Doda … jednak.
Czytaj także:
Łuczenko i Sablewska: Zgrany duet!?
Czy to Łozowski zostawił Marinę Łuczenko?
Łuczenko to nowa “królowa popu"!?
