Majka Jeżowska miała 22 lata, kiedy urodziła syna. Teraz wyznała, że nie była idealną matką. "Kiedy dorósł, wybaczył mi wszystko"

Majka Jeżowska jest artystką znaną od wielu lat. Utwory, które śpiewa, są nucone przez wiele pokoleń Polaków. Przecież każdy zna "Wszystkie dzieci nasze są". Niedawno artystka w wywiadzie z "Na żywo" opowiedziała o swojej pracy, ale również życiu prywatnym.

Jeżowska miała 22 lata, kiedy urodziła swojego syna. Młoda kobieta musiała sobie poradzić z rozwodem z Januszem Komanem, karierą i macierzyństwem. Jak przyznała, praca bardzo wpłynęła na jej rodzinę. Wokalistka otwarcie powiedziała o tym, jaką była mamą.

Jeżowska we wspomnianym wcześniej wywiadzie wyznała, że nie była najlepszą matką. Artystka ma świadomość, że jej rozwód oraz kariera były ogromnymi wyzwaniami dla syna. Ze względu na wymagającą pracę często nie było jej w domu, co negatywnie wpływało na dziecko. Wokalistka jest jednak szczęśliwa, że teraz ma bardzo dobre relacje ze swoim synem.

Występy, koncerty, przygotowania pochłaniają mnóstwo czasu. Na szczęście mój syn kiedy dorósł, wybaczył mi wszystko i dziś mamy bardzo bliskie, ciepłe relacje" – powiedziała Jeżowska w rozmowie z "Na Żywo".

[instagram]https://www.instagram.com/p/CMCopRElgme/[/instagram]

Już niedługo syn Majki Jeżowskiej zostanie ojcem! Wokalistka bardzo chce być zaangażowaną babcią.