Marek Sekielski opowiedział o pracy z Kamilem Durczokiem. Nie przebierał w słowach! W "Faktach" TVN przeżył piekło

Redakcja Telemagazyn
fot. sylwia dabrowa / polska press
fot. sylwia dabrowa / polska press
Marek Sekielski jest bratem Tomasza Sekielskiego. Oboje pracowali w stacji TVN, kiedy szefem i prowadzącym "Faktów" był jeszcze Kamil Durczok. Młodszy brat Tomasza Sekielskiego w najnowszym wywiadzie ujawnił wstrząsające kulisy pracy w "Faktach" TVN.

Tomasza Sekielskiego chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. To popularny dziennikarz, który przez prawie 15 lat związany był ze stacją TVN. Był reporterem "Faktów", gospodarzem weekendowych wydań "Magazynu 24 godziny", a także współprowadzącym "Teraz my!". O jego bracie, młodszym o cztery lata Marku Sekielskim, media zaczęły się rozpisywać dopiero po premierze ich głośnego filmu o pedofilii w Kościele "Tylko nie mów nikomu", który po niecałych dwóch dobach od premiery na YouTube, obejrzano ponad 6 mln razy!

Marek Sekielski szczerze o pracy z Kamilem Durczokiem. Nie przebierał w słowach

Marek Sekielski jest producentem telewizyjnym, współtworzył m.in. "Fakty" TVN. Magdalenie Rigamonti z "Dziennika Gazety Prawnej" opowiedział o tym, co przeżył w redakcji, którą kierował Kamil Druczok.

Myślę, że spokojnie ze dwa lata odchodziłem z "Faktów" kierowanych przez Kamila Durczoka. Nie byłem w stanie przekonać sam siebie, że sobie poradzę w życiu bez tej konkretnej pracy. To wszystko wynikało z niskiej samooceny, ze słabego poczucia własnej wartości. To błędne koło. (...) Zacząłem mieć psychosomatyczne objawy tego swojego strachu, tego lęku. Wtedy w "Faktach". Ogromne problemy z jelitami. Kiedy byłem w pracy i on miał dyżur, to potrafiłem kilka razy w ciągu dnia być w toalecie. Biegunka, bóle brzucha - wyznał.

Sekielski w rozmowie z Rigamonti nie przebierał w słowach. Byłego szefa nazwał "zje*em".

Nie chcę, żeby z tego zrobiła się rozmowa o człowieku, którego od dawna nie ma w moim życiu. Chodzi o sam stres, o sytuacje, w których jesteśmy, w których trwamy, które nie pozwalają nam się uwolnić. To znaczy, my nie pozwalamy się sobie z nich uwolnić. Praca z kimś, kto jest tyranem, kto jest, mówiąc wprost, zje*em, jest po prostu nie do wytrzymania. Jest czymś strasznym!

Źródło: TVN24/x-news

Kultura i rozrywka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lemski
Oboje? Serio? Może to materiał o orkiestrze miał być, jednakowoż nie wyszedł...
Y
Yogi
Pani Adriano, zanim zacznie się pisać artykuły, należy najpierw nauczyć się języka, w którym się pisze. Nie „oboje pracowali w stacji TVN”, tylko OBAJ. Chyba, że podejrzewa Pani któregoś z Panów o ukrytą płeć.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Tego się Jana nie spodziewała. Tak ją Manuel zaskoczy!

Tego się Jana nie spodziewała. Tak ją Manuel zaskoczy!

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn