Na szczęście wykluczono obecność groźnego wirusa, co nie oznaczało jednak pociechy dla rodziny aktora. Ciągle był w bardzo ciężkim stanie. Teraz z doniesień Faktu dowiadujemy się, że najgorsze Kiljan ma już za sobą. Wyszedł ze szpitala, ale nie może jeszcze wrócić do pracy. Lekarze zalecili mu specjalną dietę i oszczędny dla zdrowia tryb życia. W takim razie życzymy mu szybkiego powrotu do pełnej formy. Przyznacie, że jest szczęściarzem. Z takiego stanu rzadko, komu udaje się wyjść cało.
Czytaj także:
Aktor “Heli w opałach" w śpiączce!

Wideo