Kazimierz Kaczor- największe role
Jest nie tylko wybitnym aktorem, ale także miłośnikiem żeglarstwa i fanem gier komputerowych. 9 lutego świętuje 82 urodziny, jednak nadal świetnie wygląda i trzyma doskonałą formę. Role, które odegrał, na długo zapadły widzom w pamięci.
Nagła popularność
Choć zagrał w wielu filmach i serialach, prawdziwą popularność zdobył jako Leon Kuraś z serialu "Polskie drogi". Powiedzonka jego postaci wywoływały uśmiech na twarzach wielu widzów. Choć początkowo rola ta miała być raczej epizodyczna, specjalnie dla niego zmieniono scenariusz.
– Wiedziałem, że startuję do roli epizodycznej. Bo, według planów scenariuszowych, Kuraś w okolicy piątego, szóstego odcinka miał zginąć w egzekucji, w Wawrze. Kręciliśmy trzy i pół roku jedenaście odcinków. W sobotę, przed pierwszym odcinkiem, byłem jeszcze człowiekiem mało komu znanym. Chodziłem sobie po ulicy na Saskiej Kępie i nikt na mnie nie zwracał uwagi. A w poniedziałek, po niedzielnej emisji, wszyscy pokazywali mnie sobie palcami i wołali Kuraś - mówił w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".
Jan Serce i zaproszenie
Kilka lat później wystąpił w dwóch równie popularnych produkcjach, dzięki którym jeszcze bardziej utkwił widzom w pamięci. Pierwszą z nich był tytułowy Jan Serce - kanalarz z Woli, który z pomocą mamy układa swoje życie uczuciowe. Ponoć podczas emisji tego serialu, Kaczor otrzymał wiele listów o podłożu matrymonialnym. Jak opowiadał na antenie Polskiego Radia, jedna para skojarzona w biurze matrymonialnym imienia Jana Serce zaprosiła go na swój ślub. Musieli się bardzo zdziwić, bo... aktor zaproszenie przyjął!
Kolejny serial, w którym wystąpił Kazimierz Kaczor to "Alternatywy 4" w reżyserii Stanisława Barei. Aktor wcielił się tu w rolę dźwigowego Zygmunta Kotka. Co ciekawe, Kaczor naprawdę jeździł w serialu dźwigiem. Już po zakończeniu zdjęć do serialu udowodnił, że naprawdę potrafi kierować taką maszyną. W efekcie podczas jednego ze spotkań w Stalowej Woli otrzymał dyplom dźwigowego, który ponoć ma do dnia dzisiejszego.
Kazimierz Kaczor kilkanaście lat później zagrał w "Złotopolskich". Rola Marka to kolejna postać, dzięki której zapadł w pamięci widzom. Lista produkcji, w których mogliśmy go zobaczyć jest jednak bardzo długa. Wśród nich są m.in. "Awantura o Basię", "Hela w opałach" czy "Popiełuszko. Wolność jest w nas". Jednym z ostatnich filmów, w jakich go widzieliśmy, był "Układ zamknięty" w reżyserii Ryszarda Bugajskiego. Kaczor zagrał w nim u boku Janusza Gajosa ciemną postać naczelnika Urzędu Skarbowego.
82. urodziny Kazimierza Kaczora
Aktor obchodzi swoje święto 9 lutego. Tego dnia, w 1941 roku, przyszedł na świat w Krakowie i to właśnie w rodzinnym mieście ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Choć początkowo został przyjęty na studia lalkarskie, przesunięto go na wydział aktorski. Tuż po studiach rozpoczął karierę na deskach teatrów w Krakowie i Warszawie. Teatr towarzyszył mu przez całą karierę.
W latach 1996-2003 Kazimierz Kaczor był gospodarzem telewizyjnego teleturnieju "Va Banque", który polegał na układaniu przez uczestników pytań do gotowych odpowiedzi.
Miłośnik żeglugi i rozgrywek
Jedną z największych pasji Kazimierza Kaczora jest żeglarstwo. Aktor kocha także gry komputerowe, którymi zafascynował się podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych. Jak mówił w wywiadzie dla "Komputer Świata", wraz z małżonką zostali poproszeni przez znajomych o popilnowanie ich domu w Waszyngtonie. To właśnie w tym mieszkaniu był komputer, dzięki któremu Kaczor odnalazł swoją pasję. W latach 90. prowadził w Telewizji Polskiej program o grach komputerowych "Joystick".
Z osobą Kazimierza Kaczora wiązała się także pewna poważna afera. W latach 1996–2002 był prezesem Związku Artystów Scen Polskich. Właśnie wtedy oskarżono go o malwersacje finansowe. Aktor usłyszał nawet zarzuty! Po dziesięciu latach sprawa została umorzona.
