Spis treści
Dziecięca gwiazda w cieniu brata
Przez lata mało kto pamiętał, że w filmie „Kevin sam w domu" i „Kevin sam w Nowym Jorku", oprócz utalentowanego Macaulaya Culkina, zagrał jego brat, Kieran. Nikomu wówczas nie przyszło do głowy, że to młodszy z Culkinów w przyszłości odbierze najważniejszą filmową nagrodę - Oscara.
Kieran Culkin urodził się 30 września 1982 roku w wielodzietnej, nowojorskiej rodzinie. Ma czterech braci i dwie siostry. Co ciekawe, o karierze filmowej marzyło każde z rodzeństwa i każde próbowało swoich sił w tej branży. Tylko Macaulayowi i Kieranowi udało się przebić. Wielką karierę wróżono oczywiście starszemu z braci, który podbił serca widzów, zostając gwiazdorem serii o Kevinie. Niestety Macaulaya dopadła klątwa, która często kładzie się cieniem na dziecięcych gwiazdach. Aktor nie uniósł sukcesu, popadł w używki i nie wybił się ponownie jako dorosły gwiazdor.
Zupełnie inaczej było w przypadku Kierana, który latami tkwił w cieniu brata. Choć zagrał w wielu filmach i serialach, nikt tak naprawdę nie sądził, że kiedyś stanie na szczycie.
Przełom w karierze Culkina
Pewien przełom nastąpił dopiero w 2002 roku, kiedy Kieran Culkin otrzymał nagrodę za film „Ucieczka od życia". To jednak ciągle nie było jego pięć minut. Na lata słuch o nim ponownie zaginął.
Wielką szansą, którą Kieran Culkin wykorzystał do cna była rola Romana Roya w hitowym serialu „Sukcesja”. Aktor otrzymał za tę kreację wiele nagród i już nie odpuścił. Jesse Eisenberg zaproponował mu rolę w filmie „Prawdziwy ból”, o którym sam mówił, że jest jego „listem miłosnym do Polski”. Eisenberg i Culkin wcielili się w rolę kuzynów, którzy wyruszają w podróż do Polski, by uczcić pamięć o zmarłej babci.
„Prawdziwy ból” okazał się na tyle dobrym filmem, że od początku dawano mu szanse w oscarowej walce. Przede wszystkim stawiano jednak na nagrodę dla Kierana Culkina za drugoplanową rolę męską, zwłaszcza że aktor otrzymał już za nią nagrodę BAFTA oraz Złotego Globa. Teraz do jego kolekcji dołączył Oscar.
Czwórka dzieci za Oscara!
Gratulacje Culkinowi złożył m.in. Radosław Sikorski:
Gratulacje dla Kierana Culkina za oscarową rolę w »Prawdziwym bólu«! Uniwersalna opowieść o żałobie, pamięci i odkrywaniu siebie, osadzona w Polsce, oparta na naszej historii i naszym żydowskim dziedzictwie. Film nakręcony w Polsce i współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej — napisał Sikorski w mediach społecznościowych.
Odbierając statuetkę, Kieran Culkin przypomniał swojej żonie, że obiecała mu trzecie dziecko, jeśli zdobędzie nagrodę Emmy i czwarte, jeśli otrzyma Oscara:
Po tamtym show szliśmy przez parking... I wtedy zaczęła: „Ja naprawdę to powiedziałam. Chyba jestem ci winna trzecie dziecko”. Wtedy obróciłem się do niej i powiedziałem: „Tak naprawdę, to chcę czwórkę”. Ona też się odwróciła - przysięgam, stało się to zaledwie rok temu - i powiedziała: „Dam ci czwórkę, jak wygrasz Oscara” - powiedział Kieran Culkin.
Kieran Culkin i modelka Jazz Charton są małżeństwem od 2013 roku i wiodą wspólnie bardzo rodzinne życie. Z tego powodu aktor wahał się nawet, czy przyjąć rolę w „Prawdziwym bólu”. Wymagała ona bowiem wielotygodniowej nieobecności poza domem. Jak się okazuje, teraz właśnie dzięki tej roli, jego rodzina może się jeszcze powiększyć.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
