Martyna Wojciechowska jest kobietą bardzo samodzielną, ale miała momenty, kiedy była gotowa się z kimś związać.
CZYTAJ TAKŻE:
WOJCIECHOWSKA I WOJEWÓDZKI IDOLAMI STUDENTÓW DZIENNIKARSTWA
WOJCIECHOWSKA: NIE LUBIĘ DROBIAZGOWYCH, ROZGORĄCZKOWANYCH PANÓW
- _Pięć razy się zaręczyłam, dwa razy odwoływałam ślub pięć minut przed uroczystością. Nie żałuję, że tak się stało. Potrafiłam się uwikłać w jakąś relację tylko dlatego, że chciałam sobie i całemu światu udowodnić, że będę szczęśliwa. Że będzie taki zewnętrzny dowód na to, że jestem szczęśliwa - np. wyjdę za mąż. Bez sensu to przecież _- powiedziała "Gali".

Wideo