Ewa zawsze marzyła o tym, by móc zatańczyć. Choruje od urodzenia na mózgowe porażenie dziecięce. Jeszcze kilka miesięcy temu mogła poruszać się jedynie o kulach - powiedziała "Super Expressowi" osoba z ośrodka rehabilitacji Activ Reh. - Kilka dni temu zapytaliśmy Rafała Maseraka, czy znalazłby czas, aby pomóc nam spełnić taneczne marzenie Ewy. Mimo bardzo napiętego planu dnia Rafał zgodził się, przerwał treningi i przyjechał spełnić jej marzenie.