Legia ostatnio nie imponuje, ale wygrywa. Jeśli w sobotę pokona Wisłę Płock, zimę spędzi jako lider tabeli. W poprzedni weekend legioniści pokonali Bruk-Bet Termalikę 3:0, choć w pierwszej połowie grali bardzo słabo. Wtorkowy mecz z Piastem ułożył się dla stołecznej drużyny znakomicie. Już po pięciu minutach z boiska wyleciał bramkarz gospodarzy Jakub Szmatuła. Tuż przed przerwą kolejny gol Guilherme z karnego dał im prowadzenie. Ostatecznie po męczarniach udało im się utrzymać korzystny wynik.
Czwarte żółte kartki w tym sezonie ligowym zobaczyli w Gliwicach podstawowi stoperzy Legii, Maciej Dąbrowski i Michał Pazdan. Ten drugi, który zimą ma odejść do zagranicznego klubu, na boisku z kibicami pewnie już się nie pożegna. Wiosną Legii nie pomoże też zawodnik, od którego ostatnio zależały wyniki drużyny. Guilherme, któremu kończył się kontrakt, od stycznia będzie grał w Serie A. Zaskakujący jest jednak wybór nowego klubu Brazylijczyka. Zostanie nim Benevento, zdecydowany outsider ligi włoskiej.
Wisła Płock wcale nie musi być dla Legii łatwym rywalem. Nafciarze pod koniec rundy złapali wiatr w żagle. Pokonali Arkę i w Krakowie miejscową Wisłę, a w tygodniu zremisowali z Sandecją.
Sobota, 16 grudnia 2017, godz. 20:25
Legia Warszawa - Wisła Płock NA ŻYWO
Legia Warszawa - Wisła Płock NA ŻYWO
Transmisja na żywo: CANAL+ Sport
Relacja online w serwisie GOL24!
Co obejrzeć w tv, kinie i na vod?
