Amerykański aktor i komik Bob Saget, znany głównie z serialu „Pełna chata”, został znaleziony martwy w jednym z hoteli na Florydzie - poinformowała miesiąc temu miejscowa policja.
Funkcjonariusze przekazali, że w pokoju hotelowym, gdzie znajdowały się zwłoki Sageta, nie znalazła żadnych śladów przestępstwa lub spożycia narkotyków. Aktor przebywał w Orlando w związku ze swoją trasą estradową.
Ujawniono przyczynę śmierci Boba Sageta
Cztery tygodnie po tych tragicznych wydarzeniach, w oświadczeniu przesłanym do redakcji Page Six bliscy zmarłego przyznali, że czują obowiązek ujawnienia prawdy na temat jego śmierci.
„Służby ustaliły, że Bob umarł przez uraz. Miał przypadkowo uderzyć się w tył głowy. Nie myślał, że to może być coś poważnego. Poszedł spać. Nie był pod wpływem alkoholu czy narkotyków” – czytamy w komunikacie.
Niezależne źródła portalu Page Six miały potwierdzić, że Saget zmarł w wyniku krwawienia do mózgu. Z tyłu jego czaszki miał ponoć znajdować się wyraźny ślad uderzenia.
Kim był Bob Saget?
Aktor zdobył popularność głównie dzięki roli Danny'ego Tannera w popularnym telewizyjnym serialu komediowym „Pełna chata”, który był emitowany w latach 1987-1995. Oprócz tego w 1989 r. został gospodarzem programu „America's Funniest Home Videos”, w którym przez dekadę opowiadał o domowych filmach i rozdawał nagrody pieniężne.
W swojej karierze występował także w produkcjach filmowych takich jak „Raising Dad”, był narratorem serialu komediowego „Jak poznałem waszą matkę”. Najbardziej jednak Saget uwielbiał stand up comedy.
