Nie żyje Wiesława Mazurkiewicz
O śmierci aktorki poinformował Związek Artystów Scen Polskich oraz jej wnuczka Zofia Lutkiewicz.
Wiesława Mazurkiewicz urodziła się w Łodzi tam ukończyła studia na PWST. Debiutowała jako bufetowa w klubie w "Niedaleko Warszawy" Marii Kaniewskiej, ale pierwszą naprawdę znaczącą rolą była pani Golz w biografii Aleksandra Gierymskiego - "Mansardzie", niemal dekadę później.
Była aktorką o nieprzeciętnym talencie, wspieranym warunkami fizycznymi, w tym charakterystycznym niskim głosem, przypominającym inną wielką osobowość sceniczną - Ninę Andrycz. Jej chłodna uroda decydowała o rolach, które dostawała. Grała kobiety zimne, nieprzystępne, silne, wzbudzające respekt, jak dziedziczka Żabina z „Rzeki kłamstwa”, Hanna Bosel z serialu „Stawka większa niż życie”, czy królowa Nikotris z „Faraona”Jerzego Kawalerowicza. Nieco cieplejsze oblicze pokazała w "Godzinie pąsowej róży", "Potopie", serialu "Lalka".
Żałowała, że nie otrzymała szansy stworzenia wielkich kreacji kobiecych w inscenizacjach i adaptacjach tragedii antycznych. na role w tragediach antycznych.
Aktorka do końca
Fani serii o Harrym Potterze kojarzą jej niezapomniany głos z profesor Minerwą McGonagall - ze względu na niego została zaangażowana do dubbingu tej postaci.
Nasza Kochana Przyjaciółka, Aktorka, wspaniała Wiesia Mazurkiewicz, odeszła dziś rano, opuściła nas po wielu latach grania w Teatrze Polonia i w Och- Teatrze. Kochaliśmy Ją wszyscy - napisała na swoim facebookowym profilu Krystyna Janda.
W latach 1951-60 i 1961-63 Wiesława Mazurkiewicz występowała w Teatrze Nowym w Łodzi, w latach 1960-61 w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Od 1963 była aktorką scen warszawskich: Teatru Powszechnego (1963-69, 1977-91) - na zaproszenie Adama Hanuszkiewicza, Narodowego (1969-73) i Rozmaitości (1973-77).
Wiesława Mazurkiewicz była w latach 1950–2017 żoną znanego aktora Gustawa Lutkiewicza. Grała właściwie do samego końca. W 2015 roku występowała w serialu TVP "Strażacy" jako pani Maria. Potem jeszcze była babcią w szkolnej etiudzie "Czarna dziura", a na koniec tytułową "Babą z tramwaju" w krótkim metrażu Jana Hussakowskiego. To był rok 2019. Rok wcześniej została odznaczona medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
