Ostatnie tango w Paryżu

Paul, 45 - letni Amerykanin, jest pogrążony w rozpaczy i żałobie po samobójczej śmierci swej pięknej żony, Rosy, właścicielki niewielkiego paryskiego hoteliku. Mężczyzna mający za sobą rozliczne doświadczenia zawodowe i pobyt w różnych zakątkach świata przeżył z nią pięć lat, może nie sielankowych (Rosa miała kochanka, Marcella, rezydującego w tym samym hotelu, o czym Paul dobrze zresztą wiedział), ale dających mu poczucie względnej stabilizacji. Jego rozpacz po jej niezrozumiałym dla niego odejściu świadczy zresztą o tym, że prawdziwie ją kochał. Uciekając z miejsca tragedii przed natłokiem wspomnień, Paul odwiedza przeznaczone do wynajęcia obszerne, puste mieszkanie. Przypadek sprawia, że w tym samym czasie pojawia się tam również 20 - letnia paryżanka, Jeanne, która za dwa tygodnie ma poślubić Toma, młodego filmowca, i poszukuje pierwszego małżeńskiego lokum. Oboje odczuwają dziwną wzajemną fascynację i nie wiedząc nic o sobie odbywają tam namiętny, pośpieszny stosunek. Chwilę później rozstają się bez słowa, każde z nich idzie w swoją stronę. On wraca do hotelu, dokąd przybywa też jego teściowa na planowany za kilka dni pogrzeb Rosy, ona udaje się na dworzec, gdzie spotyka się ze swoim narzeczonym, który rozpoczyna właśnie zdjęcia do filmu o Jeanne. Choć się nie umawiali, Paul i Jeanne zjawiają się nazajutrz w pustym mieszkaniu i rytuał się powtarza. Oboje umawiają się jednak, że nie będą nic o sobie mówić, nie wyjawią nawet swoich imion. Przez wszystkie dni, jakie upłyną od śmierci do pogrzebu Rosy, kochankowie regularnie powracają do mieszkania, anonimowo uprawiają seks, niczego sobie nie obiecując, niczego więcej nie oczekując. Mimo to ten dziwny związek wywiera na oboje głęboki wpływ. Jemu udaje się uporać z traumą po śmierci żony, a nawet zapragnąć nowego związku, ona - zaznawszy anarchicznej wolności u boku szalonego kochanka, utwierdza się jednak w przekonaniu, że jej przyszłość to spokojny, przewidywalny związek z Tomem. Kiedy więc Paul podąża za nią do jej mieszkania, dochodzi do tragedii.