Pielęgniarki Odcinek 239 (Sezon 5)

Streszczenie odcinka

Marcin Karpiński (18 l.) przychodzi na oddział chirurgiczny odwiedzić swoją matkę, Gabrielę (44 l.). Relacje między nimi nie są zbyt dobre od czasu, kiedy Gabriela rozwiodła się z ojcem Marcina Szczepanem (48 l.). Chłopakowi udaje się nakłonić matkę, żeby pozwoliła mu na urządzenie w domu pod jej nieobecność spóźnionej osiemnastki. Kobieta prosi, żeby następnego dnia odebrał ją ze szpitala. Wbrew jego obietnicy, kolejnego dnia Gabriela nie może doczekać się syna. Sama bierze bagaże i zamierza wrócić do domu. W szpitalnym holu od dziewczyny Marcina dowiaduje się z przerażeniem, że jej syn w bólach jest zabierany przez sanitariuszy na SOR. Marcin ma ostre zapalenie trzustki, co jest skutkiem przede wszystkim wypitej dużej ilości alkoholu. Ale Marcin zawsze od alkoholu stronił. Okazuje się, że chłopak pił z rozpaczy, bo w rzeczach jego matki ktoś z gości znalazł dokumenty, z których wynika, że Marcin został adoptowany. Najbardziej zabolało go, że otrzymał imię po zmarłym przed adopcją rodzonym synu jego rodziców. Marcin czuje się "produktem zastępczym" i głęboko to przeżywa. Nie czuje, by był szczerze kochany. Czy rozmowa z ojcem i matką rozwieje jego wątpliwości? Tymczasem do pielęgniarski Lucyny przychodzi nieznajomy mężczyzna, który przedstawia się jako prawnik i proponuje pomoc w zakresie uzyskania częściowej rekompensaty za pozostawione przez jej matkę mienie zabużańskie. Lucyna dziwi się, że to jeszcze możliwe kiedyś próbowała, ale było za późno, a poza tym mienie niewielkie. Prawnik okazuje się oszustem, ale Lucyna odkrywa, że mienie pozostawione przez jej matkę nie było takie małe i pielęgniarka ma nadzieję na nadzwyczajny zastrzyk gotówki. Sprawą jednak postanawia zająć się sama.