Polscy wioślarze z brązowym medalem. Wielkie emocje w wyścigu z udziałem czwórki podwójnej mężczyzn

W środę tuż po południu nadzieje medalowe mieli Dominik Czaja, Fabian Barański, Mirosław Ziętarski, Mateusz Biskup. Czwórka podwójna mężczyzn w tym roku wywalczyła brąz mistrzostw Europy. Taki sam krążek zdobyła rok wcześniej na mistrzostwach świata. W 2023 roku osiągnęli także pierwsze miejsce na Starym Kontynencie. W eliminacjach zajęli drugie miejsce i pewnie zakwalifikowali się do finału.

Mocno zaczęli także wyścig medalowy. Na półmetku finału Biało-Czerwoni zajmowali medalową pozycję z niewielką stratą do prowadzących Holendrów.

Z każdym pociągnięciem wioseł płynący na piątym torze Polacy zbliżali się do płynących przed nimi rywali, aż w końcu na półmetku wyprzedzili drugich Włochów, którzy jednak nie dawali za wygraną. Na finiszu reprezentanci Italii rozwinęli większą prędkość, a Biało-Czerwoni statecznie zdobyli brąz (5.44,39), odpierając na ostatnich metrach atak Brytyjczyków.

W Tokio czwórka podwójna mężczyzn zajęła czwarte miejsce.

O finale marzyła dwójka podwójna wagi lekkiej w składzie: Martyna Radosz i Katarzyna Wełna. Pierwsza z nich znała smak olimpijskiej rywalizacji w tej konkurencji. W Tokio wraz z Weroniką Deresz zajęły siódme miejsce i tym samym o krok były od finału A.

Kwalifikantki olimpijskie z tego roku zaczęły paryskie zmagania od czwartego miejsca w eliminacjach z czasem 7.11,14. Tym samym musiały mierzyć się w repasażach. W nich po mądrym wyścigu zajęły pierwsze miejsce i mogły cieszyć się z awansu do fazy półfinałowej (7.16.26). Warto dodać, że dwa występy miały miejsce dzień po dniu.

Dziś Polki nie dały rady wpłynąć do finału, zajmując ostatecznie czwarte miejsce, czyli pierwsze niedające finału. Wygrały Brytyjki przed Nową Zelandią i USA.

Na igrzyskach w Paryżu Polskę reprezentują dwie osady wioślarskie.