Zaistnienie Adama Darskiego Nergala w ogólnie dostępnych mediach skłoniło producentów napoju energetycznego do wykorzystania tego muzyka w reklamie. Teoretycznie wszystko się komponowało: Nergal jako "pierwszy satanista" miał promować "Demona"...
Jak podaje "Na żywo", właściciele firmy produkującej napój, jednak wycofali reklamy z Darskim. Ponoć mieli się przerazić akcji, którą przeciwko "Demonowi" oraz Nergalowi podjęły środowiska katolickie. Okazało się, że taka medialna wrzawa wcale nie napędzała sprzedaży i lepiej było ją wyciszyć.
Niestety, straty poniosą także chorzy na białaczkę, bo część wpływów ze sprzedaży "Demona" miała iść na walkę z tą chorobą.
To jest wątek dotyczący artykułu Producenci "Demona" wycofali reklamę z Nergalem
l
lalek
kto to nergal?
K
Karolina
Jeśli chodzi o chorych na białaczkę to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby firma AGROS-NOVA, własciciel takich marek jak: GARDEN, DR WITT, KRAKUS, KOTLIN, FORTUNA, PYSIO, ŁOWICZ, TARCZYN, WŁOCŁAWEK przeznaczyła część ze sprzedaży innego produktu na pomoc dla chorych na białaczkę. Firma po prostu chciała zarabiać na Demonie a twierdzić jaka to jest szlachetna. Niedobrze mi się robi na taka szlachetność - z każdego napoju przeznaczać np. 1 grosz na chorych. Sama mogę wspierać chorych na białaczkę trochę większą kwotą, nie potrzebuję płacić 100 razy więcej firmie Agros-Nova za wpłacenie tego nędznego grosza a jednocześnie promować satanizm!
l
lovnipq@...
"straty poniosą także chorzy na białaczkę, bo część wpływów ze sprzedaży "Demona" miała iść na walkę z tą chorobą" Jakie straty! Najwyżej nic nie zyskają
l
lovnipq@...
"straty poniosą także chorzy na białaczkę, bo część wpływów ze sprzedaży "Demona" miała iść na walkę z tą chorobą" Jakie straty! Najwyżej nic nie zyskają
m
misiak
To jest właśnie Polska... Brak jakiejkolwiek tolerancji. Podobno jesteśmy państwem demokratycznym, w którym panuje wolność wyznań i wyboru... Co komu szkodzi, że Nergal jest satanistą? Czy on wyrządza tym komukolwiek krzywdę? Bo mimo iż sam nie jestem satanistą, dużo czytałem odnośnie tego wyznania (a raczej stylu życia, bo tak naprawdę tak powinno się określać satanizm) i wychodzi na to, że to są zupełnie normalni ludzie, którzy z bardzo dużym dystansem odbierają życie. A może lepsi od nich są księża pedofile albo księża traktujący swoją pracę wyłącznie jako dochodowy interes?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl