Przepis na życie Odcinek 12 (Sezon 3)

Streszczenie odcinka

Beata i Andrzej idą do urzędu stanu cywilnego zarezerwować termin ślubu. Beata uczula Andrzeja jak ważne dla niej jest wzięcie ślubu razem z jej nową przyjaciółką Polą. Niestety w urzędzie okazuje się, że nie ma wolnych podwójnych terminów. Beata zmuszona jest porzucić swoje marzenia. Anka rozpoczyna kurs kuchni francuskiej u mistrza Duchampa. Szkolenie odbywa się w Imbirze, który Elka wynajęła Duchampowi na ten cel. W drodze na pierwsze zajęcia Anka natyka się na Elkę. Ta nie omieszka podzielić się z nią informacją, że Antoine był jej pierwszym mężem, do czasu, aż Jerzy jej mu nie odbił. Anka wpada na zajęcia spóźniona i zła, co niestety odreagowuje na swoim nowym nauczycielu. Mimo wyraźnego napięcia Antoine wydaje się być pod wrażeniem Anki i po zakończeniu zajęć próbuje zaprosić ją na lampkę wina. Anka odmawia. Do Mani dzwonią z redakcji czasopisma "Jak". Jej teksty zostały pozytywnie ocenione, dlatego zlecają jej napisanie próbnego artykułu. Gruba próbuje pogodzić Manię z Grocholem. Mania dla świętego spokoju zgadza się z nim porozmawiać. W trakcie spotkania uzmysławia mu, że każde z nich ma teraz odmienne priorytety. Rozstają się w zgodzie, zostawiając sobie tzw. furtkę do ewentualnego powrotu. Pola prosi Beatę o medyczną konsultację, od kiedy poznała Tadeusza zapragnęła zostać matką, a nie wie czy w jej sytuacji jest to możliwe. Pola deklaruje Ance chęć zostania udziałowcem w jej restauracji. Anka wniesie do interesu pracę i swój talent, a Pola wkład finansowy. Okazuje się, że chętnych do pomocy jest więcej. Irena, Wanda, Stefan i Karol również przynoszą Ance swoje oszczędności, nawet Mania dorzuca swoją pierwszą wypłatę. Anka jest wzruszona. Pola próbuje ugotować kolację dla siebie i Tadeusza, niestety jej próby kończą się wyłącznie zadymieniem kuchni. Głodni lądują w restauracji Kardamon. Wieczór w Kardamonie, na sali wśród gości siedzą: Elka, Marcel i Antoine. Jerzy ogłasza w kuchni pełną mobilizację, wszyscy mają dać z siebie wszystko. Po skończonej kolacji Duchamp przychodzi do kuchni, żeby osobiście podziękować za wyt