"Ranczo" i jego kontynuacja to wciąż gorący temat. Już od dawna fani serialu plotkują o powrocie tej produkcji. W Internecie pojawiały się informacje o rozmowach, jakie prowadzili twórcy tej historii z TVP. W mediach możemy znaleźć również wypowiedzi aktorów z obsady serialu, którzy twierdzą, że nie widzą szansy na powstanie dalszych losów mieszkańców wsi Wilkowyje. To m.in. Cezary Żak powiedział, że nie chce wracać do "Rancza".
"Ranczo". Co Ela Romanowska myśli o kontynuacji?
Ela Romanowska od niedawna pojawia się w roli prowadzącej programu "Fort Boyard". Wcześniej aktorka była częścią obsady "Rancza". W tej historii wcielała się w niezdarną Jolę. Romanowska w rozmowie z dziennikarką portalu Plejada powiedziała, jak wspomina pracę nad tym serialem. Dla artystki było to ciekawe doświadczenie, o którym myśli bardzo pozytywnie. Ela przyznała jednak, że nie jest osobą, która żyje przeszłością, dlatego nie wraca często myślami do tamtego czasu, a przez to też nie tęskni za "Ranczem".
Staram się pracować i żyć tak, żeby nie oglądać się za siebie. Jeżeli "Ranczo" rzeczywiście wróci, a takie informacje nie są jeszcze potwierdzone, to fantastycznie, bo wielu ludzi to ucieszy, natomiast ja cudownie spędziłam czas na planie tego serialu. Myślę, że to, co było do zrobienia, już zostało zrobione – powiedziała w rozmowie z Anną Pawelczyk z Plejady.
W tym samym wywiadzie artystka odniosła się też do wizji "Rancza" bez Pawła Królikowskiego. Zdaniem Romanowskiej serial nie mógłby istnieć bez tego aktora.
(...) czy wyobrażacie sobie państwo "Ranczo" bez Kusego? Ja chyba raczej nie – dodała Ela Romanowska.
A wy co myślicie na temat nowych odcinków "Rancza"? Czekacie na kontynuację tego serialu?
