"Riverdale" to popularny amerykański serial opowiadający o mieszkańcach prowincjonalnego miasteczka, których życie diametralnie się zmieniło po tym jak syn jednego z nich ginie w bardzo tajemniczych okolicznościach.
Fani produkcji musieli uzbroić się w cierpliwość, ponieważ 4. sezon został skrócony przez pandemię koronawirusa, a premiera piątej serii, pierwotnie zaplanowana na 2020 roku, zostało przełożona. Teraz jednak w końcu pojawiły się dobre wieści! 5. sezon "Riverdale" będzie miał premierę 20 stycznia w USA, a w Polsce nowy odcinek pojawi się najprawdopodobniej dzień później na Netfliksie.
W premierowym odcinku będziemy mogli zobaczyć bal maturalny bohaterów, a po trzech odcinkach, w których dokończona zostanie historia z 4. sezonu, twórcy zapowiedzieli siedmioletni przeskok w czasie. W ten sposób dowiemy się, jak bohaterowie "Riverdale" poradzą sobie w dorosłym życiu. W obsadzie znaleźli się oczywiście K.J. Apa, Lili Reinhart, Cole Sprouse i Camila Mendes, a wśród nowych nazwisk warto wymienić chociażby Erinn Westbrook, znaną z serialu "Rezydenci".
Szczegóły fabuły nowych odcinków nie są jeszcze znane, ale możemy być pewni, że bohaterowie niejednokrotnie nas zaskoczą i dostarczą nam wiele świetnej rozrywki!
Źródło: Cover Video/x-news
