"Ród smoka". W spin-offie "Gry o Tron" zobaczyliśmy zupełnie inny Żelazny Tron. Dlaczego twórcy serialu zdecydowali się na taką zmianę?

Dominika Lubaszka
Dominika Lubaszka
Żelazny Tron to jeden z elementów, które są znakami rozpoznawczymi "Gry o Tron". W spin-offie serialu zobaczyliśmy go jednak w innej odsłonie. Ryan Condal, czyli jeden z producentów serialu, opowiedział, dlaczego nie wykorzystano elementu scenografii z pierwotnej produkcji. Nie była to przypadkowa decyzja.

"Ród smoka" już dostępny dla widzów HBO Max

Ta ten moment czekało wielu fanów "Gry o Tron". Spin-off serialu to nie byle wydarzenie. Od 22 sierpnia fani oglądają już "Ród smoka". Nowa propozycja od HBO pobiła nawet rekord. Mimo wielu wątpliwości, czy serial będzie lepszy niż 8. sezon "Gry o Tron", wszystko zakończyło się pomyślnie dla widzów i twórców ekranizacji. O wyjątkowym sukcesie tej premiery pisaliśmy w naszym wcześniejszym tekście. Koniecznie do niego zajrzyjcie!

"Ród smoka"". W serialu pojawia się inny Żelazny Tron

Twórcy serialu postanowili wykorzystać w "Rodzie smoka" inny Żelazny Tron. Ekipa odpowiedzialna za powstanie ekranowej opowieści dobrze wiedziała o tym, że widzowie zauważą tę różnicę. Nie chodziło jednak o to, by coś ukrywać. Showrunner Ryan Condal w rozmowie dla Vanity Fair opowiedział o tym, co spowodowało, że w serialu zobaczymy nowy tron. Element ten miał wyglądać inaczej, aby zaznaczyć inną epokę. Wszyscy jednak rozpoznają w nim znany tron.

Weszliśmy w tę serię wiedząc, że to był czas wielkiej dekadencji. Uważamy to za szczyt imperium Targaryenów, więc naprawdę chcieliśmy przekazać tę ideę bogactwa i dobrobytu oraz fakt, że za nimi jest sześć lat pokoju – mówił Condal.

To jednak nie wszystko. Duże znaczenie w przypadku tej produkcji miał też po prostu budżet. Spin-off serialu mógł pozwolić sobie na więcej ze względu na wcześniejszy sukces "Gry o Tron". Pierwotny serial nie miał takich możliwości finansowych jak teraz prequel, który powstawał dzięki ogromnemu zainteresowaniu pierwszym tytułem od HBO.

dzięki wielkiemu sukcesowi, jaki odnieśli po drodze, my dostaliśmy, kiedy przeszliśmy przez drzwi. Wykorzystujemy to, by sprawić wrażenie, że poprzedni pokazywał rozpadające się imperium, wielka dynastia upadła, Targaryenowie odeszli. Zostali zastąpieni przez Roberta Baratheona, który nie wiedział, jak być progresywnym przywódcą, który inwestuje w dobro królestwa – dodaje producent.

Warto też zwrócić uwagę na to, że Żelazny Tron z "Gry o Tron" nie był elementem, który zadowolił twórcę książkowego pierwowzoru. W przytaczanym wcześniej wywiadzie dla Vanity Fair George R.R. Martin zaznaczył, że był zawiedzony tym, jak ten element z jego powieści został zobrazowany. To nie było to, co powstało w jego wyobraźni, a później zostało przeniesione na papier.

Powiedziałem dawno temu, że Żelazny Tron w "Grze o Tron", chociaż stał się ikoną i rządził na swój własny sposób, nie przypomina Żelaznego Tronu opisanego w moich książkach.

Myślicie, że zmiana tronu to dobra decyzja?

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn