„Rolnik szuka żony 10” odcinek 9. - co się wydarzy?
Z decyzjami jest taki kłopot, że kiedyś trzeba je podjąć i taki właśnie moment nadszedł w 10. edycji „Rolnik szuka żony”. Nadchodzi ostatni dzień, w którym rolnicy muszą ogłosić swój wybór i zdecydować, kogo chcą zabrać ze sobą w dalszą podróż przez życie. Do rolników przyjedzie Marta Manowska, aby poznać ich decyzje i porozmawiać z nimi oraz ich kandydatami.
Dwóch z naszych z rolników - Artur i Dariusz - ma tę decyzję już za sobą, dla pozostałej trójki - Agnieszki, Ani i Waldemara nadszedł ostateczny czas na jej podjęcie. A nie jest to łatwy wybór: Waldemar szczerze polubił Dorotę i Ewę, z obiema świetnie się bawił na randkach i u obu znalazł cechy, które chętnie by widział u swojej życiowej partnerki. Nic więc dziwnego, że bez łez się nie obędzie. Pojawi się też bardzo ważna wiadomość, którą jedna z kandydatek pozostawi Waldkowi!
Swój dylemat musi rozwiązać również Ania. A nie jest to proste, zwłaszcza od kiedy jej faworyt okazał się mężczyzną, nie tyle po przejściach, co w ich trakcie. Czy w podjęciu decyzji pomogą jej zaproszeni na grilla rodzina i znajomi?
Agnieszka nie ukrywa, że w tej chwili wybiera już tylko pomiędzy Jankiem a odesłaniem obu panów do domu. Ale jak wiadomo życie w Rolniku już nie raz napisało własny scenariusz. Czy tak będzie i tym razem?
Tymczasem u Darka i Artura rzeczy posuwają się naprzód. Choć - jak okaże się po rozmowie z Martą - Darek i Nicola nieco się różnią w określeniu, na jakim etapie związku się właściwie znajdują.
Relacja Artura z Sarą rozkwita. Co prawda dziewczyna musi wracać po tych kilku dniach do swoich obowiązków, ale zapowiada, że będzie się często kontaktowała z rolnikiem. Artur przyzna, że czuje spokój będąc, przy swojej wybrance.
Czyżby szykowały się kolejne zaręczyny?
„Rolnik szuka żony 10” - co się wydarzy w 9. odcinku? Sara i...
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
