Andrzej z "Sanatorium miłości" w ogniu krytyki!
Andrzej Antoni brał udział w 3. edycji programu "Sanatorium miłości" i już wtedy wzbudzał spore kontrowersje. Jedni darzyli go ogromną sympatią, ale byli też tacy, którzy uważali, że mieszkaniec Warki jest jednym z najbardziej kłótliwych bohaterów w historii programu. Senior pokazał, że ma mnóstwo uroku osobistego, ale uwielbia, kiedy to jego jest na wierzchu.
Po przygodzie w "Sanatorium miłości", Andrzej postanowił spróbować swoich sił w kolejnym programie TVP. Pewny siebie senior, który uwielbia opowiadać o swoich barwnym życiu, wysłał list do Elżbiety, rolniczki z 8. edycji "Rolnik szuka żony". Kobieta zaprosiła "gwiazdora" na randkę i utarła mu nosa!
Andrzej chciał ująć rolniczkę swoim romantyzmem, ale poległ już na starcie, kiedy w towarzystwie Elżbiety zaczął komplementować Martę Manowską. -To już rywalkę mam na wstępie. Lubisz chyba młodsze? Walczysz o mnie, nie o Martusię. Poczułam się bardzo nieswojo - skarciła go rolniczka.
W 3. odcinku "Rolnik szuka żony" Elżbieta podziękowała Andrzejowi za udział w programie i odesłała go do domu. Telewizyjny amant nie potrafił ukryć złości. -Ja nie będę tego komentował. Nie ma sensu. - stwierdził Andrzej po ogłoszeniu "werdyktu".
Zachowanie Andrzeja z "Sanatorium miłości" mocno rozczarowało widzów. Senior stracił w oczach internautów, którzy uważają, że jest bardzo niedojrzały.
Widać, ze narcyz, myślał ze wygląd to wszystko...pojawi się i ma juz wygraną...
Jest niedojrzały, smutne, tyle lat na karku a mentalnie dzieciak.
Dopiero teraz widać jaki z tego Andrzeja gwiazdor - czytamy w komentarzach.
A co wy sądzicie o zachowaniu Andrzeja?
