"ROZWÓD" ODCINEK 1. W PONIEDZIAŁEK, 10.10.2016 O GODZ. 21:10 W HBO!
"ROZWÓD" ODCINEK 1. W PONIEDZIAŁEK, 10.10.2016 O GODZ. 21:10 W HBO!
Dwójka dzieci, mało atrakcyjny mąż i kochanek, który okazuje się gwoździem do trumny długoletniego związku. Czy właśnie taki los czeka wszystkie fanki "Seksu w wielkim mieście"? Oglądając pierwsze odcinki nowej komedii HBO „Rozwód”, nie sposób uciec od porównań tych seriali i ich głównych bohaterek. Można przecież odnieść nieodparte wrażenie, że ta ponura wizja następstw - od „Seksu...” do „Rozwodu” jest jak najbardziej możliwa i całkowicie na miejscu.
„Rozwód” to nowy serial HBO opowiadający historię Frances (Sarah Jessica Parker), która po kilkunastu latach małżeństwa z przewidywalnym Robertem (Thomas Haden Church), dochodzi do wniosku, że to ostatni gwizdek, by zacząć żyć od nowa. Po dramatycznym finale przyjęcia urodzinowego jej najlepszej przyjaciółki Diane (Molly Shannon), która to w ferworze emocji, strzela do swojego męża, Frances chcąc uniknąć podobnej sytuacji, postanawia załatwić sprawę szybko, sprawnie i bezboleśnie. Informuje męża, że chce rozwodu, ale nie ma zamiaru toczyć z nim rozwodowych wojenek, tylko pragnie rozstania w przyjaznej atmosferze. Początkowo Robert nie kryje zdziwienia decyzją żony i próbuje zrozumieć jej motywy, ale gdy dowiaduje się o jej romansie, wpada w furię i próbuje zrobić wszystko, by uprzykrzyć Frances życie.
CZYTAJ TAKŻE:
„Rozwód” nosi znamiona bardzo ponurej komedii i nie chodzi tu tylko o temat, jakim jest rozpad życia rodzinnego. To duszna i kipiąca dramatyzmem propozycja dla wytrwałych widzów, bo chyba tylko oni będą w stanie polubić tych bohaterów i zostać z nimi do końca.
Sarah Jessica Parker i Thomas Haden Church to duet wyjątkowo drażniący. Dwóch głównych bohaterów, którzy powinni wysoko windować nową komedię HBO, swoim dramatyzmem i brakiem dopasowania dobijają, przez co widz traci w niektórych momentach rozeznanie, czy to jeszcze komedia a może już telewizyjny dramat. Kto wie, może jednak właśnie takie było założenie twórców, w końcu przez kolejne odcinki będziemy obserwować od podszewki rozwodowe życie pary tak bardzo nie do pary – ona egoistka, a on straszny bufon. Po pierwszych dwóch epizodach można odnieść wrażenie, że tych dwoje nie powinno się w ogóle spotkać, więc jeśli główni bohaterowie byli kiedyś szczęśliwi, to nie wierzę, że Parker i Church będą nam w stanie to jeszcze pokazać.
„Rozwód” z pewnością jest dużo ambitniejszy, od „Seksu w wielkim mieście”, ale to pewnie motyw rozpadu rodziny robi tu największą robotę. Nowy serial HBO ma swoje dobre momenty, ale należą one w głównej mierze do Parker i Shannon - aktorek, które nie potrzebują niczyjego wsparcia na ekranie. Wniosek nasuwa się sam - bohaterów „Rozwodu” naprawdę da się lubić, pod warunkiem, że występują oni indywidualnie. W połączeniu z pozostałymi można odnieść wrażenie, że to zbieranina zupełnie przypadkowych osób, ciągnących serial w tak różne strony emocjonalne, że widz momentami traci rozeznanie – śmiać się czy płakać?
Dla miłośników Carrie Bradshaw, nowy serial HBO będzie ponurą wizją tego, co nas czeka po „Seksie w wielkim mieście” i z zapartym tchem będą śledzili dalsze poczynanie Frances w „Rozwodzie”. Zwykłych obserwatorów telewizyjnych nowości przytłoczy pewnie chaos i dramaturgia, której jak na komediową pozycję jest chyba aż nadto.
Ocena: 5/10
Adriana Słowik
[email protected]
Q&A FABIJANSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To powinno zostać w sypialni! Coś wystawało pod kusych ciuszków Englertówny...
- Nie do wiary, jak dziś wygląda Olivier Janiak. Z amanta TVN zmienił się w tatuśka
- Agnieszka Dygant publicznie odsłania atuty. Ukrywać takie ciało to grzech!
- Córce Gessler się ulało, ujawnia PRAWDĘ o tym, jaką była matką! Bardzo GORZKIE słowa!